- Zmienia się filozofia komunikacji wokół Głównego Miasta. Zaczynamy od przebudowy Podwala Przedmiejskiego. Pierwsze z nowych skrzyżowań i przejść na ul. Chmielnej będzie gotowe już w połowie 2018 roku - mówił pod koniec września przy okazji ogłoszenia przetargu na przebudowę tej arterii wiceprezydent Piotr Grzelak. Rynkowa rzeczywistość póki co jednak brutalnie zweryfikowała zamiary włodarzy stolicy Pomorza. We wspomnianym przetargu zgłosiła się tylko jedna firma - MTM z Gdyni, która w dodatku zaproponowała za swoje usługi cenę przekraczającą budżet ustalony na to zadanie o... ok. 17 mln zł.
Remont Podwala Przedmiejskiego coraz bliżej?
Znaleźć pieniądze czy powtórzyć przetarg?
Prowadząca postępowanie Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska na przebudowę Podwala zarezerwowała 20,8 mln zł. Oferta firmy MTM opiewa z kolei na blisko 38 mln. Urzędnicy mają teraz nie lada orzech do zgryzienia. Znalezienie tak dużej kwoty w miejskiej kasie może okazać się niemożliwe, więc naturalnie nasuwającym się rozwiązaniem jest powtórzenie przetargu. Rozważane jest przy takim kroku podzielenie inwestycji na zadania. Dotrzymanie czerwcowego terminu oddania skrzyżowania i „zebry” na Chmielnej przy powtórzeniu postępowania byłoby jednak mało prawdopodobne. Szczególnie, że wybory samorządowe za pasem, a inwestycja ma wielu, oczywiście głównie zmotoryzowanych przeciwników.
Podwale Przedmiejskie ma być bardziej przyjazne pieszym i rowerzystom
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?