Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

2. AAF: Żywioł Pati i maestria Krusha [zdjęcia]

Redakcja
Jeden wieczór, jedna scena, czterech artystów z czterech krajów, pięć godzin wybitnej muzyki i miliardy pozytywnych wrażeń. Tak w skrócie można podsumować koncert w ramach 2. All About Freedom Festival. Ale skrótem się nie zadowolę.

2. All About Freedom Festival - serwis festiwalowy

Na jednej scenie organizatorzy zebrali nietuzinkowych artystów. Swoją muzyką oczarowali Lukid, FlykKiller wraz z Pati Yang, DJ Vadim oraz DJ Krush.

Żywioł o imieniu Pati

Pierwsze dźwięki przyszło usłyszeć widzom po całkiem sporym poślizgu czasowym. Lecz zniecierpliwieni ludzie pozbyli się całej irytacji kiedy na scenę wkroczył Lukid, DJ z Wielkiej Brytanii. Mimo że był najmniej znaną gwiazdą z całego tandemu, to poniósł publikę swoją muzyką. Jego set bardzo przypominał dokonania DJ Shadowa czy DJ Krusha. Nielicznie zgromadzeni na początku ludzie bawili się bardzo dobrze.

FlyKiller

Po niecałej godzinie wyczynów Lukid, na scenę wkroczyła ekipa FlykKiller, czyli Steven Hilton i Pati Yang. Brytyjsko-polski mariaż (nie tylko muzyczny, para jest także małżeństwem) można śmiało uznać za jedno z ważniejszych osiągnięć polskiej sceny elektronicznej ostatnich lat.

Porwani w inny wymiar

Już od pierwszego utworu muzycy porwali ludzi w inny wymiar. Wymiar, w którym anioły mówią głosami Pati, zaś demony poruszają się w jej ekstatycznym stylu. Wokalistka na scenie robiła wszystko co możliwe: skakała, kładła się czy nawet rzucała statywem pod mikrofon. Raz dostało się nawet jednej z fanek w pierwszym rzędzie... Zresztą nie tylko na scenie Pati brylowała. Przy wykonywaniu jednej piosenki zeszła do widzów i w ich towarzystwie zaśpiewała.

Fantastyczny głos Yang

Lecz przede wszystkim Yang urzekła wszystkich swoim fantastycznym głosem, który mimo, że brzmi inaczej niż na albumach, to nadal jest czarujący. Nic zatem dziwnego, że w kierunku zespołu poleciały róże. Dziwne jest to, iż jedną z nich Pati... zjadła.

Międzynarodowa konsoleta

DJ Vadim to nie jest zwykły człowiek. To chodząca instytucja. Muzyk, producent, dj radiowy i kolekcjoner płyt. Jego trwający 1,5 godziny set olśnił całą publiczność zgromadzoną w Parlamencie. Dopełniające dzieła wizualizacje były jedynie tłem dla poczynań Vadima. Co ciekawe, Rosjanin po raz trzeci w tym roku złożył wizytę w Polsce i po raz trzeci padło na Trójmiasto!

Vadim jak magnes

Vadim idealnie potrafił we własne utwory wmiksować hity znane także szerszej publice. Do obróbki wziął hity takich artystów jak Amy Winehouse, Jay Z, Lauryn Hill, Daft Pank oraz Kelis. Pokusił się także o utwór Pink Floyd, czym wzbudził wielki aplauz fanów. Dla wielu to właśnie on był magnesem wieczoru.

Serce dla Vadima

- Bilet na koncert kupiłem głównie z myślą o Vadimie - zdradził nam Marcin. Fajnie było zobaczyć też resztę wykonawców, ale to dla Vadima tu jestem, z kolei Krush nieco mnie zawiódł - dodał na koniec. - Krush zagrał przyzwoicie, ale moje serce należy dziś do Vadima - wtórowała mu Martyna Szramek.

Gwiazda wieczoru

Jednak to Hideaki Ishi był gwiazdą wieczoru. DJ Krush to jeden z pionierów trip hopu, jeden z najlepszych turntablistów świata. Muzyk ekstrawagancki i w podeszłym już wieku, ale przede wszystkim genialny. Uraczył fanów nie tylko swoimi miksami, będącymi niemożliwą do opisania mieszanką wielu nurtów muzycznych, zmieniającą co rusz tempo.

Ojciec trip hopu

Oprócz własnych hitów zaprezentował również własne aranżacje otworów DJ Shadowa czy Massive Attack. Krush stał za swoimi instrumentami skromnie, jakby przytłoczony publiką, która raz po raz nagradzała go owacją. Ale owacje były jak najbardziej zasłużone. Hideaki Ishi udowodnił swoim setem, że nie na darmo nazywa się go jednym z ojców trip hopu.

Wielkie owacje należą się również organizatorom, czyli Europejskiemu Centrum Solidarności. To dopiero druga edycja All About Freedom, a już udało im się sprosić fantastycznych artystów. W przyszłym roku ciężko będzie przeskoczyć tak wysoko ustawioną poprzeczkę. Ale sobie i wszystkim życzę, by ECS podołało wyzwaniu (i po cichu liczę na DJ Shadowa!).

**


od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto