Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu, działający przy Polskim Komitecie Olimpijskim, w całości uchylił decyzje Polskiego Związku Piłki Nożnej dotyczące tzw. afery barażowej.
Są to decyzje o ukaraniu Garbarni Szczakowianki - po barażowych meczach o miejsce w ekstraklasie z Lukullusem Świt Nowy Dwór Mazowiecki - degradacją do II ligi i odjęciem jej 10 punktów oraz o nałożeniu na 6 byłych piłkarzy Świtu: Rafała Rutę, Macieja Lewnę, Marka Zawadę, Grzegorza Miłkowskiego, Adama Warszawskiego i Macieja Krzętowskiego kar 2-letniej dyskwalifikacji. Decyzja Trybunału została podjęta jednomyślnie, jest prawomocna i nie ma od niej odwołania. Cała sprawa została przekazana do ponownego rozpatrzenia Wydziałowi Dyscypliny PZPN, który jako pierwszy się nią zajmował.
Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia, a tu mamy piłkarskie jaja, a jaja bardziej kojarzą nam się z Wiekanocą. Do śmiechu jednak nikomu nie jest. Przewodnicząca Trybułanowi Arbitrażowemu, Maria Zuchowicz, powiedziała, iż w stosunku do decyzji PZPN najwięcej było zarzutów natury proceduralnej. Trybunał wskazał uchybienia w toku postępowania, zarówno dotyczące ogólnych zasad prawa, jak i przepisów wewnętrznych PZPN. Głównie chodzi o to, iż obwinionym uniemożliwiono obronę, bezpodstawnie wyłączono jawność zeznań świadków, a taśma z nagraniami rozmów piłkarzy Świtu - poprzez brak ekspertyz, które potwierdziłyby autentyczność nagrania - pozbawiona jest walorów dowodu.
- Nie przesądzamy - powiedziała też Zuchowicz - o czyjejś winie bądź niewinności, nie oczyściliśmy również podejrzanych z zarzutów. Nie potrafię powiedzieć, w której lidze powinna grać Szczakowianka.
Tymczasem w Garbarnii potraktowano decyzję Trybunału jako gwiazdkowy prezent, a wiceprezes PZPN, Eugeniusz Kolator, powiedział:
- Kar nie ma, ale problem pozostał. Nie potrafię w tym momencie powiedzieć, czy Garbarnia powinna grać w pierwszej czy w drugiej lidze. Wiadomo tylko, że trzeba będzie wznowić postępowanie. Nie uciekamy od odpowiedzialności. Dopilnujemy, żeby teraz wszystko było w porządku.
Co to znaczy "w porządku"? Dzisiaj nikt tego nie wie. Afera barażowa nabiera dodatkowego blasku, który chwały polskiej piłce i całemu sportowi nie przynosi.
Szymon Grabowski: Miejsce Lechii jest w ekstraklasie, Arki również
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?