Baltic Arena - 26. tydzień

Miniony tydzień był bardzo istotnym czasem dla spółki BIEG 2012 - koordynatora realizacji przedsięwzięć związanych z Euro 2012, a i na Letnicy pojawili się ponownie budowlańcy.

W piątek 26 września Wojewoda Pomorski Roman Zaborowski wręczył Prezydentowi Miasta Gdańska oraz prezesowi Ryszardowi Trykosko pozwolenie na budowę, a wczoraj do biura spółki został dostarczony projekt wykonawczy na prace ziemne i melioracyjne. Już 13 października komplety dokumentów otrzymają więc firmy, które przeszły pierwszy etap przetargu.

Zjeżdżając dzisiaj z wiaduktu wzdłuż ul. Uczniowskiej, ujrzałam z dali wywrotkę, co dało mi nadzieję, że nuda nie opanowała całkowicie byłych działek. I rzeczywiście - u podnóża wielkiego nasypu ziemnego pojawiły się hałdy kruszywa i popiołów, które będą wykorzystane do wykonania kolejnych dwóch poletek doświadczalnych. Tym razem badania planuje przeprowadzić na własny koszt firma Polbud Pomorze.

- Jesteśmy tu już od czwartku. Za pomocą sond przeprowadziliśmy badania geologiczne gruntu, żeby poznać jego parametry, a następnie przygotujemy dwa poletka o wymiarach 900 m. kwadratowych każde. Usuniemy w tym celu potrzebną warstwę torfu, a w jego miejsce wsypiemy piasek i popiół zmieszany w stosunku 1:1, na bieżąco wszystko walcując. Następnie w punktach występowania luźnych piasków zastosujemy mikrowybuchy i zagęszczanie dynamiczne za pomocą potężnego ciężaru spadającego z wysokości 10 - 15 metrów - powiedział mi Marian Krzyżostaniak, kierownik zespołu robót.

Czy mikrowybuchy są widowiskowe lub niebezpieczne dla otoczenia? - zapytałam
- Nie, one odbywają się pod ziemią, także widowiskowe w żaden sposób nie są, natomiast dla wszelkiego bezpieczeństwa obowiązuje pięćdziesięciometrowa strefa ochronna. Rozpoczniemy te działania najprawdopodobniej w połowie przyszłego tygodnia, a po zakończeniu prac ponownie zapuścimy sondy celem zbadania stopnia zagęszczenia.

Zapowiadana cisza na byłych działkach w Letnicy została więc chwilowo przerwana, a wykorzystała to dzisiaj również ekipa telewizyjna, z którą minęłam się opuszczając na tydzień znajome mi już kąty.