Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

BCC 2010: Daleki Wschód nigdy nie był... tak bliski

Redakcja MM
Redakcja MM
Na zeszłorocznej konferencji Baltic Container Conference słowo "kryzys" pojawiło się raz. Tegoroczna edycja niemal w całości była poświęcona znaczącemu spadkowi morskich przewozów kontenerowych.

- Od tysiąca lat Gdańsk dysponował portem o niemałym znaczeniu - zaczął Julian Skelnik, szef Marketingu i Promocji ZMPG SA, jednocześnie przewodniczący Organizacji Portów Bałtyckich (BPO) i pełniący funkcję wiceprezydenta Europejskiej Organizacji Portów Morskich (ESPO).

Jego zdaniem, położenie portu na skrzyżowaniu ważnych i akceptowanych przez Unię Europejską szlaków handlowych i uznanie "przez Brukselę" zasadności budowania korytarzy transportowych z jego węzłową pozycją, dało Gdańskowi kolejną szansę rozwoju.

- Kryzys ominął port gdański i choć w obrocie kontenerowym nie należy do czołówki, teraz ma wszelkie warunki, by doskoczyć do liderów - mówił Skelnik.

Szczytowe wzrosty są już za nami

Dr Maciej Matczak z Akademii Morskiej w Gdyni w swoim wystąpieniu mówił, że dynamiczny wzrost transportu kontenerowego miał swój szczyt w 1998 roku, kiedy osiągnął 140 milionów kontenerów przewiezionych morzem.

- Rok 2009 był gorszy o ok 20 milionów kontenerów, a o najważniejszych kierunkach wymiany handlowej świadczy fakt, iż w "10" najlepszych portów kontenerowych świata Europę reprezentuje jedynie Rotterdam. Jednak bezkonkurencyjnym wciąż morskim przewoźnikiem jest duńska spółka żeglugowo-naftowa APM - Maersk - mówił Maciej Matczak.

Brak działania to kolejne straty

Prawdopodobnie najbardziej oczekiwanym przez uczestników BCC 2010 punktem programu było wystąpienie Dominika Landy, szefa operacyjnego żeglugowego potentata Maers Line w Europie, który mocno odczuł skutki kryzysu.

- Brak działania może generować kolejne straty - mówił Dominik Landa. - Staramy się utrzymywać dyscyplinę finansową i minimalizować ryzyko błędów, ale równocześnie szukamy rezerw i oszczędności, pozwalających na rozszerzenie naszej oferty. Na przykład, zmniejszenie szybkości naszych statków daje niebagatelne oszczędności paliwa, sięgające dla floty Maerska 30 procent - mówił.

Jak twierdzi, pozwala to na zamrożenie stawek i widoczne pobudzenie popytu usługi Maers Line.

Daleki Wschód nigdy nie był... tak bliski

- Robimy także długoterminowe inwestycje dla przełamania kryzysu w dalszej perspektywie. Bezpośredni serwis kontenerowy z Azji do Gdańska to kamień milowy dla polskich przewozów morskich. Daleki Wschód nigdy nie był... tak bliski. Maersk traktuje Polskę jako kolejny ważny rynek europejski. Dlatego zakładamy stałość sieci i wysoką niezawodność planów przewozowych. Otworzyliśmy drzwi dla nowego biznesu, nowych inwestycji i projektów między Dalekim Wschodem, a Polską i południowym regionem Bałtyku - przekonywał szef Maers Line.

Jak przyznają przedstawiciele gdańskiego portu, słowa Landy chłodzą spekulacje na temat "gdańskiego eksperymentu" Maersk Line.

Baltic Container Conference
To już czwarta edycja konferencji poświęconej morskim przewozom kontenerowym. Na zaproszenie Actia Forum (parnterem BCC był Zarząd Morskiego Portu Gdańsk SA) do Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku przybyło ok. 130 przedstawicieli liczących się bałtyckich terminali kontenerowych, operatorów, spedytorów i analityków żeglugowych. Nie brakowało wśród nich uznanych autorytetów - tych, którzy kształtują decyzje dotyczące geografii transportu morskiego.

Zobacz jakie możliwości daje Ci MMTrojmiasto.pl >>

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto