Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

DKF w Gdańsku: Filmy na prześcieradle

Anna Dobrzańska
Anna Dobrzańska
Fala, która zawróciła dwadzieścia lat temu zdaje się znów ...
Fala, która zawróciła dwadzieścia lat temu zdaje się znów ... Aneta Niezgoda
Fala, która zawróciła dwadzieścia lat temu zdaje się znów przybierać na sile. DKF-y rodzą kolejne DKF-y, filmowe festiwale i przeglądy.

- Jestem pod wrażeniem popularyzacji filmów przez DKF-y, a konkretnie promowania tego, żeby wiedzieć o filmach więcej - mówi Klaudia, miłośniczka Dyskusyjnych Klubów Filmowych. - Kino nie sprowadza się już wyłącznie do wyjścia z dzieciakami na colę i ekscytacji efektami 3D.

Klaudia twierdzi, że obecnie modnie jest znać klasyki gatunku, interesować się operatorami, dźwiękowcami. Zawdzięczamy to edukacyjnej roli wykładów, które DKF-om towarzyszą. Edukacyjna rola DKF-ów - według Klaudii - przekuć miałaby się na większą świadomość i wrażliwość widzów, a dzięki temu na zwiększoną produkcję filmów ambitnych.

Kino samurajów, fińska animacja i kino grozy

W Trójmieście funkcjonuje kilka DKF-ów, a ich działalność jest bardzo różnorodna. Co oferują nam w swoim repertuarze? Kino samurajów, półkowniki, horror animowany, filmy dokumentalne, filmy cygańskie, kino europejskie czy azjatyckie. Przeglądy filmów klasyków kina, takich jak Roman Polański - twórcy Dziecka Rosemary czy Akira Kurosawa - najsłynniejszego z reżyserów japońskich.

Z drugiej strony w repertuarze większych kin - superprodukcje i mega hity, okraszone co większymi produkcjami polskimi. Często DKF-y to jedyna okazja do uczestnictwa w projekcjach filmów niszowych, starych, niedostępnych lub trudno dostępnych, jedyna okazja do obejrzenia filmów z polskimi tłumaczeniami, bywa że przygotowanymi specjalnie na tę okazję i niedostępnymi nigdzie indziej.

Na studencką kieszeń

- Można za niewielkie pieniądze zobaczyć na srebrnym ekranie wyjątkowe filmy - od tych mało znanych, do nieco zapomnianej klasyki kina - mówi Tosiek. - Liczy się też nieco specyficzny klimat pokazów, odbiegający od serwowanego nam przez plastikowe Multipleksy.

Bilety na pokazy odbywające się w ramach DKF-ów są tanie, ich ceny wahają się od 5. do 10. złotych, często wejścia są darmowe. Coraz lepsze jest też zaplecze techniczne pokazów i choć krzesła zazwyczaj są mniej wygodne niż fotele w kinopleksach, to nie są przynajmniej oblepione rozlaną coca-colą.

Jednorazowość wydarzenia i kameralna atmosfera sprzeciwiają się masowości przekazu naszych czasów i jak widać znajduje to grono zwolenników.

Liczy się klimat

- Najbardziej lubiłam DKF Kurort, gdy wyświetlano filmy jeszcze w Kinie Polonia, tego klimatu nie da się w żaden sposób podrobić - wspomina Klaudia. - Nie sądzę, bym pokochała tak bardzo jakiekolwiek inne miejsce. Interesujący sposób na rozpisanie repertuaru wybrał Klub Filmowy w Gdyni. Przyciąga nowościami, ale celując tym samym w kino nieco bardziej ambitne.

Dla Klaudii dyskusyjne kluby to miejsce ucieczki do innego świata. Opowiada jak obserwuje powolnie rosnący boom na miejsca, gdzie możemy zapoznać się z kinematografią w danej tematyce i poznać ludzi, którzy podchodzą do filmu z szacunkiem, tworzących fundament dla istnienia DKF-ów.

DKF od kuchni? Nie ma z tego żadnych profitów, prócz frajdy

Wszystko zaczyna się od burzy mózgów na temat DKF-u wokół którego miałoby się wszystko kręcić i wybrania odpowiednich pozycji - mówi Bartek, były członek DKF-u Miłość Blondynki. - Powinno to być coś w miarę aktualnego, ciekawego dla szerszego grona widzów i coś, co nie było jeszcze poruszane przez inne DKF-y.

- Praca przy DKFie to dobry pomysł dla ludzi interesujących się filmem i chcących sprawdzić się przy organizacji tego typu wydarzeń - organizator zachęca do pójścia w jego ślady. - Z reguły nie ma z tego żadnych profitów, prócz frajdy, kiedy na wydarzenie, przy którym się pracowało przychodzi sporo osób i dobrze się bawią. Jest to też dobra okazja do sprowadzenia niedostępnych filmów, które Cię ciekawią albo do zobaczenia swoich ulubionych dzieł na dużym ekranie.

Idea się rozrasta - przekonuje Klaudia. - Z cotygodniowych domowych posiedzeń u mojej znajomej narodził się twór cotygodniowych spotkań filmowych w wynajętej sali z rzutnikiem, gdzie zjawia się od kilkunastu do kilkudziesięciu osób, zależnie od wyświetlanych pozycji.

Drudzy będą pierwszymi

Historia Dyskusyjnych Klubów Filmowych w Polsce sięga lat pięćdziesiątych - rozpoczęła się w 1955 roku, gdy w Warszawie założono, nieistniejący już dzisiaj, klub "Po prostu". Jako drugi powstał Dyskusyjny Klub Filmowy Studentów i Młodej Inteligencji, DKF gdańsko-sopocki, istniejący do dziś, pod zmienioną nazwą, przy klubie ŻAK. W latach osiemdziesiątych funkcjonowało około 500 DKF-ów, liczba ta gwałtownie spadła po roku 1989 i dziś wynosi nieco ponad 130.

Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć fotogalerię:

Kandydatki do Miss

Arka w końcu wygrywa

Miss Kaszub 2011


Myiavi w Gdańsku
od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto