Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Firmy dostają pieniądze, ale budowa Wydziału Chemii UG stoi. Termin zakończenia będzie przesunięty?

Anna Mizera-Nowicka
Podwykonawcy budowy Wydziału Chemii Uniwersytetu Gdańskiego mają wreszcie szansę na uzyskanie pieniędzy za wykonane prace. Generalny wykonawca, czyli Alpine Construction Polska, przelał im pierwsze zaległe transze. Poza tym władze UG, czyli inwestor budowy, zapowiadają, iż rozważą możliwość wpłat bezpośrednio podwykonawcom, a nie za pośrednictwem Alpine.

Przedsiębiorcy, którzy pracowali przy inwestycji UG, wyliczyli, że generalny wykonawca zalegał im, ponad 100 firmom, z wypłatą około 10 mln zł. Jak twierdzą, przez zaległości finansowe, które się ciągną od przeszło miesiąca, musieli przerwać prace na budowie, bo nie byli już w stanie kupować materiałów budowlanych.

Czytaj też: Kontrowersje wokół budowy budynku UG: Podwykonawcy grożą blokadą budowy uczelni! [ZDJĘCIA]

Po naszych publikacjach na kontach części firm pojawiły się jednak ostatnio pierwsze wpłaty. - Płatności zostały wznowione i sukcesywnie regulujemy wszystkie należności - informuje Karolina Szydłowska, rzecznik prasowy Alpine Construction Polska. - W najbliższych dniach będą wypłacane kolejne transze środków. Firma Alpine zawsze się wywiązuje ze swoich zobowiązań i tak też jest w przypadku tego projektu - podkreśla.

Czytaj też: Prace przy budowie Wydziału Chemii UG zostały zawieszone. Podwykonawcy nie dostali pieniędzy ZDJĘCIA

Pomocną dłoń do podwykonawców chcą jednak również wyciągnąć władze uczelni. Już wcześniej w umowie zabiegały o zapisy umożliwiające podwykonawcom staranie się o status tzw. podwykonawcy zatwierdzonego. Dzięki temu mieliby oni możliwość bezpośrednich rozliczeń właśnie w przypadku, kiedy finansowe kłopoty z zapłatą za wykonane usługi miałby wykonawca generalny.

W związku z tym jednak, że prawie 90 proc. podwykonawców nie ma takiego statusu (nie zostali zgłoszeni przez generalnego wykonawcę, a następnie zatwierdzeni przez inwestora), nie mieli szans na wypłaty. To jednak ma się zmienić. - Rozumiemy, że część podwykonawców znalazła się w skomplikowanej sytuacji, głównie finansowej, i w ramach możliwości, które określa prawo oraz zawarte umowy, będziemy się starali zadbać o ich interesy - mówi rzecznik prasowy UG Beata Czechowska-Derkacz. - Po przeprowadzeniu inwentaryzacji planowane jest spotkanie z podwykonawcami, podczas którego omówione zostaną formy współpracy i możliwość wypłaty należnych pieniędzy. O terminie spotkania podwykonawcy zostaną oczywiście powiadomieni - zaznacza.

Sami podwykonawcy przyznają, że jest lepiej, bo dostają wreszcie jakieś wpłaty, ale wciąż czekają na harmonogram prac. - Jesteśmy gotowi przystąpić do nich w każdym momenciem, jeśli pieniądze pojawią się na naszych kontach - mówi nam anonimowo jeden z nich. - Dziwimy się jednak, że budowa nadal kuleje, choć miała się zakończyć do października, a nikt nas nie informuje, jak dalej mają przebiegać nasze działania - dodaje.

Wiadomo już też, że Alpine Construction zwróciła się do inwestora z prośbą o przesunięcie daty zakończenia prac. Władze uczelni nie wydały jednak jeszcze decyzji w tej sprawie.

Codziennie rano najświeższe informacje z Gdańska prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto