Gdańsk. Koncert charytatywny w Kwadratowej

Jeszcze kilka lat temu mężczyzna bez większych problemów prowadził aktywne życie. Siłownia, wyjście z przyjaciółmi, praca - to była dla niego normalność. Dziś, aby dojechać do banku, w którym pracuje, naraża się na niebezpieczeństwo. Proteza nogi przestała działać, dlatego potrzebna jest nowa.

- Ostatnio zawiodła i dość niefortunnie się przewróciłem. Lekarze podejrzewali wstrząs mózgu. Wychodzenie z domu stało się więc niebezpieczne dla mojego zdrowia i życia - opowiada Michał. - Kiedyś radziłem sobie bez kul, dziś są nie- zbędne. Znów dotkliwie odczuwam swoją niepełnosprawność, a ja lubię o niej zapominać.

Ponieważ mężczyzna nie jest w stanie z własnych środków zakupić potrzebny sprzęt - koszt to blisko 40 tys. zł - postanowił zawalczyć o niego... zdobywając ludzkie serca.

To nie pierwsza stoczona przez niego walka. Michał nie miał lekko już od urodzenia. Przyszedł na świat z dziecięcym porażeniem mózgowym. Prawą stronę swojego ciała miał jednak "mocną". Do 18. roku życia. Wtedy poważnie zachorował.

- Wygrałem walkę z nowotworem złośliwym kości kolana, co jednak przypłaciłem amputacją silniejszej, prawej nogi, na wysokości uda - opowiada.

Jakby tego było mało, w wieku 28 przeszedł udar mózgu skutkujący paraliżem lewej części ciała. Znów się nie poddał. - W rezultacie intensywnej rehabilitacji, choć w ograniczonym stopniu, wróciła mi moc we wciąż słabej, lewej części ciała - mówi.

Michał nie lubi się użalać nad sobą. Stara się żyć, jak żyje każdy zdrowy człowiek. Przez lata mu to wychodziło i pewnie będzie tak dalej, jeśli uda się zebrać pieniądze na nowa protezę nogi. W tym chcą mu pomóc doktoranci z Politechniki Gdańskiej.

- Nie raz organizowaliśmy różne akcje charytatywne. Gdy dowiedzieliśmy się, że możemy wesprzeć Michała, nie zastanawialiśmy się - mówi Przemysław Kitowski, przewodniczący samorządu. - Zespoły, które wystąpią w niedzielę, same się do nas zgłosiły, gdy dowiedziały się, jaki jest cel koncertu.

Dla Michała zagrają więc Podeszfa, The Pin Dolls, Naked Bron oraz Moonrock. Pozo dobrą muzyką będzie też można zaopatrzyć się w wyjątkowe upominki, które podarowali trójmiejscy celebryci.

- Polarnik Marek Kamiński przekazał na aukcję książkę Juliusza Verne'a "Przygody kapitana Hatterasa" z własnoręcznym podpisem oraz płytę DVD "Marek Kamiński i jedyna taka rzeka. Ekspedycja Wisła" - mówi z dumą Michał. - Wsparł nas także Leszek Blanik, mistrz olimpijski. Za pośrednictwem swojej żony Magdaleny przekazał nam własnoręcznie podpisany album pt. "Sławy Polskiego Sportu".

Przemysław Kitowski wylicza, że na aukcji znajdą się również upominki od Dariusza Michalczewskiego, Urszuli Radwańskiej i rektora PG.

- W trakcie koncertu urządzimy też loterię fantową. Dobra zabawa jest gwarantowana. Bilet wstępu kosztuje tylko 5 zł, a wszystkie pieniądze uzbierane w niedzielę zostaną przekazane Michałowi - mówi przewodniczący samorządu doktorantów PG. - Im więcej osób przyjedzie, tym będzie lepsza atmosfera.

Od tego, jak wielu gości odwiedzi w niedzielę klub "Kwadratowa" (ul. Siedlicka 4) zależy też, czy marzenie 33-letniego Michała Antoniuka o nowej protezie prawej nogi stanie się bardziej realne. Kto wie, jeśli dobrze pójdzie, może bardzo szybko przerodzą się w rzeczywistość.

Więcej informacji o Michale i jego akcji na stronie www.protezadlamichala.pl.