Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Lektor będzie zapowiadać przystanki. Nowości przed Euro

Anna Werońska
Grzegorz Mehring
Osoby niewidome i niedowidzące doczekają się w końcu głosowego powiadamiania o przystankachw całej komunikacji miejskiej w Gdańsku. Nowy system ma działać jeszcze przed Euro.

Poruszanie się po mieście stanie się wreszcie łatwiejsze nie tylko dla osób niewidomych, ale także dla osób starszych czy turystów. Po licznych apelach gdańszczan wiosną tego roku w prawie wszystkich tramwajach i autobusach kursujących po mieście zainstalowane zostaną urządzenia z głosowymi zapowiedziami przystanków.

- Właśnie przygotowujemy aneks do umowy z Zakładem Komunikacji Miejskiej w Gdańsku, który musi przejść całą procedurę formalną, więc pewnie będzie gotowy za kilka tygodni - informuje Sebastian Zomkowski, zastępca dyrektora ds. przewozów Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku. - Jego podpisanie będzie jednak tylko formalnością, bo ZKM już teraz instaluje monitory z informacją dotyczącą trasy pojazdu w tramwajach, w których do tej pory ich nie było.
Aktualnie głosowe zapowiedzi przystanków działają wyłącznie w nowych tramwajach typu Pesa, których jest w Gdańsku 35. ZKM zaznacza jednak, że na zmiany jest gotowy.

Poczytaj więcej o zapowiedziach głosowych

- Po podpisaniu aneksu wszystko jesteśmy w stanie przygotować w ciągu kilku tygodni - mówi Alicja Mongird, rzecznik ZKM w Gdańsku.
Najprawdopodobniej do potrzeb osób niewidomych dostosowane zostaną też autobusy należące do firmy Warbus i PKS, które kursują po Gdańsku oraz pojazdy ZKM w Gdyni, MZK Wejherowo i pociągi Szybkiej Kolei Miejskiej.

- Umowy, które zawarliśmy z Warbusem i PKS-em jeszcze w 2008 roku nakładają obowiązek zamontowania w pojazdach wyświetlaczy z nazwami przystanków, ale mamy nadzieję, że uda nam się dogadać z przewoźnikami, by wprowadzili także komunikaty lektora - zaznacza Sebastian Zomkowski.

Walka o zainstalowanie w Gdańsku głosowego powiadamiania wewnątrz pojazdów trwała od kilku lat. Wiosną 2010 roku na biurko prezydenta Macieja Lisickiego trafiło w tej sprawie pierwsze pismo. Podpisali je rektorzy największych uczelni w mieście. Nie przyniosło to jednak wymiernego efektu. Później Katarzyna Heba i Rafał Charłampowicz, dwoje niewidomych z Gdańska, zorganizowali internetową akcję. Mniej więcej rok temu rozesłali do swoich znajomych w sieci listy, a właściwie apele do urzędników, by w tramwajach i autobusach w końcu pojawiły się głosowe zapowiedzi. Znajomi przesyłali je na elektroniczne skrzynki gdańskich urzędników i do kolejnych znajomych, którzy robili to samo.

- By się dowiedzieć, gdzie powinnam wysiąść, muszę za każdym razem pytać o nazwę przystanku innych pasażerów. Ludzie chętnie pomagają, ale to nic przyjemnego informować cały tramwaj o tym, gdzie jadę. Czasem zaczynają się o tym dyskusje. To bardzo niekomfortowe - mówiła Katarzyna Heba.

Pasażerowie skarżą się, że nie słyszą zapowiedzi

W czasie, gdy na miejskie skrzynki w sieci hurtowo wpływały wiadomości, pojawił się nawet właściciel studia lektorskiego, który zadeklarował, że nagra komunikaty za darmo, ale z jego pomocy nikt nie skorzystał. Gdy Rafał Charłampowicz, dowiedział się o decyzji miasta, nie krył zadowolenia. - Walczyliśmy o wprowadzenie głosowego powiadamiania w komunikacji miejskiej od blisko dwóch lat, więc tym bardziej cieszy fakt, że coś się w końcu ruszyło - mówi.

Codziennie rano najświeższe informacje z Gdyni prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto