Gdańsk: Molo w Brzeźnie do pilnego remontu. Zachwyci piłkarskich kibiców podczas Euro 2012?

Prace rozpoczną się najprawdopodobniej już w przyszłym tygodniu. Wykonawca będzie miał niespełna trzy tygodnie na naprawę najbardziej zniszczonego dolnego pokładu i odświeżenie barierek, które zostaną też ponownie pomalowane, oraz wymianę części górnego pokładu.

- Właśnie rozstrzygamy przetarg w tej sprawie. Zależy nam na czasie, więc zwycięzcę zachęcać będziemy do szybkiego działania - podkreśla Rafał Grad, dyrektor mola z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Gdańsku. Poprzedni konkurs dotyczący remontu ogłoszono w lutym (ze względu na rozmiar zniszczeń po okresie zimowym). Trzeba go jednak było unieważnić.

Ekologiczne centrum edukacji w Brzeźnie? Gdańsk widzi tam i zdrowe centrum i drogi wieżowiec

Mimo presji czasu urzędnicy zapewniają, że zadbają o to, by przebudowa nie była uciążliwa dla użytkowników.
- Na czas prac nie zamykamy mola, które będzie udostępnione dla spacerowiczów, choć w niektórych miejscach wystąpią konieczne zwężenia - zapowiadają. I uspokajają, że także przed remontem korzystanie z mola nie grozi niebezpieczeństwem.

By ograniczyć uciążliwości dla użytkowników, roboty na pomoście mają być prowadzone etapami. Całkowity ich koszt wyniesie najprawdopodobniej ok. 100 tys. zł. Możliwe, że część pieniędzy pochodzić będzie z ubezpieczenia obiektu.

- Wszystko zależy od pogody, ale myślę, że zarówno molo, jak i cały pas nadmorski przyciągną w czerwcu wielu kibiców, którzy przyjadą do miasta na Euro 2012. Chcemy, by były godną wizytówką Gdańska - podkreśla Grad.

Molo w Brzeźnie nie ma szczęścia i często wymaga naprawy. Ostatni większy remont przechodziło dwa lata temu, także ten kwietniowy nie będzie ostateczny. W najbliższych latach MOSiR planuje tam bowiem kompleksową przebudowę związaną z wymianą wszystkich barierek i podkładów pod deskami. Wcześniejsze deklaracje urzędników mówiły także o rozbudowie 130-metrowego pomostu o boczne "odnogi" umożliwiające cumowanie. Na razie jednak napięty budżet miasta wyklucza realizację tego typu pomysłów.

Według szacunków, w sezonie na molu pojawia się nawet 50 tys. odwiedzających dziennie. O popularności obiektu wśród gdańszczan świadczyć może fakt, że na jednym z portali społecznościowych związała się grupa "Molo jest w Brzeźnie, nie na Zaspie", oburzona mylnym określaniem lokalizacji pomostu. Liczy ponad pół tysiąca osób.

Gdańsk. 55-piętrowy wieżowiec może stanąć koło mola w Brzeźnie

Pierwsze molo powstało w Brzeźnie pod koniec XIX w. Początkowo miało około stu metrów długości, później zostało przedłużone do ponad dwustu. Dziś pozostały po nim jedynie resztki betonowej konstrukcji. Nowy pomost zbudowano kilkaset metrów dalej w 1996 r.