Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdańsk. Radni będą głosować nad pozostawieniem obecnego planu pod kościół na Łostowicach

Ewelina Oleksy, współpr. J. Wierciński
Abp Głódź poświęcił już kaplicę na działce, gdzie stanie kościół.
Abp Głódź poświęcił już kaplicę na działce, gdzie stanie kościół.
Pewne jest już głosowanie nad odstąpieniem od sporządzenia nowego planu zagospodarowania przestrzennego dla działki pod budowę kościoła na Łostowicach. Uchwała, która powstała z inicjatywy Klubu Platformy Obywatelskiej, znalazła się w porządku obrad najbliższej sesji Rady Miasta Gdańska, która się odbędzie w czwartek. Z poprzedniej sesji spadła z powodu planowanego spotkania opłatkowego z abp. Sławojem Leszkiem Głódziem, inwestorem świątyni.

Jeśli większość radnych poprze uchwałę i podniesie rękę "za", dla metropolity będzie to oznaczało, że wiosną, tak jak zapowiadał, będzie mógł rozpocząć budowę kościoła, ale nie wyższego niż 14-metrowy, bo na tyle zezwala obecnie obowiązujący plan w rejonie ul. Ofiar Grudnia'70 i tzw. Nowej Świętokrzyskiej.

Gdańsk. Dyskusji o planie pod kościół na Łostowicach nie będzie

Losy uchwały nie są jednak pewne. Wszystko dlatego że w PO, po tym jak arcybiskup wystosował do radnych list z apelem o rozwagę, zdania są podzielone. Część radnych, ta związana z prezydentem Pawłem Adamowiczem, zaproponowała, by wstrzymać się jeszcze z głosowaniem nad odstąpieniem od tworzenia planu. Drugi obóz - popierający posłankę Agnieszkę Pomaską, stoi na stanowisku, by tego nie odwlekać i chce głosować za.

Komisja Rozwoju Przestrzennego i Ochrony Środowiska, z Małgorzatą Chmiel z PO na czele, także pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały w tej sprawie. Powód? Archidiecezja nadal nie przedstawiła projektu budowli, którą chce postawić. Koncepcję, która wygrała konkurs architektoniczny, arcybiskup odrzucił, twierdząc, że brakuje jej sacrum. Teraz rozważa realizację projektu sopockiej pracowni Pro Arte, laureata trzeciej nagrody w konkursie, ale ostatecznej decyzji w tej sprawie jeszcze nie podjął.
- Nie jesteśmy dziećmi, żeby robić arcybiskupowi na złość, ale skoro ciągle nie znamy nowego projektu architektonicznego, nie będziemy opracowywać nowego planu. Jak w końcu arcybiskup pokaże, że na jakąś koncepcję jest zdecydowany, to wtedy my do prac nad planem możemy powrócić, bo wolę do tego mamy - komentuje Chmiel.

Maciej Krupa, szef Klubu PO, podkreśla, że jest jeszcze za wcześnie, by mówić o tym, jak ostatecznie zagłosuje Klub PO.
- Osobiście już w ubiegłym roku byłem rzecznikiem tego, by od tworzenia tego planu odstąpić, bo de facto nie ma się czym zajmować w tym przypadku. Nie ma pola, na którym byśmy teraz mieli coś konkretnego rozważać, bo inwestor odrzuca koncepcje, które były zgłaszane jako wnioski do planu - tłumaczy Krupa.

Przeciw odstąpieniu od tworzenia nowego planu zagospodarowania na pewno zagłosuje jednak klub Prawa i Sprawiedliwości.- Nasze stanowisko jest niezmienne. Nie ma żadnych powodów, aby się przeciwstawiać wizji inwestora, zwłaszcza tak specyficznego jak Kościół - uważa Wiesław Kamiński, szef Klubu PiS.
- Uważamy, że to sprawa, w której po raz pierwszy w historii gdańskiego samorządu rada polityczna Platformy Obywatelskiej nakazuje określone działania członkom partii, co pokazuje, jak bardzo "obywatelska" jest Platforma - mówi Kamiński. - Kościół powinien mieć prawo do ostatecznej decyzji i obrony sacrum. Ksiądz arcybiskup wyraźnie zaznaczył, że projektowi wyłonionemu w konkursie sacrum brakuje, a chyba nikt nie powinien podważać stanowiska Kościoła w takiej sprawie - przekonuje radny.

Przeczytaj także:Sopocka pracownia Pro Arte zaprojektowała kościół na Łostowicach - zobacz jaki

Prezydent po stronie arcybiskupa
Prezydent Adamowicz informuje, że w sprawie kościoła na Łostowicach spotykał się z arcybiskupem wielokrotnie.
- Wymiernym wynikiem jednego z tych spotkań było to, że ksiądz arcybiskup zdecydował się przeprowadzić konkurs na projekt architektoniczny kościoła - mówi Adamowicz. Ostatecznie jednak metropolita odrzucił zwycięską pracę. - Nie będę oceniał projektu, który podobno obecnie faworyzuje arcybiskup. Nie wiem, czy jest to jego decyzja ostateczna. Powiem tylko, że projekt, który wygrał konkurs, wydaje mi się niezwykle ciekawy - podkreśla Adamowicz i zapewnia, że decyzję o przekazaniu kurii działki pod budowę świątyni za 1 proc. wartości podjąłby raz jeszcze, nawet gdyby się spodziewał sporów, jakie teraz narosły wokół tej sprawy.
- Jest to bowiem działanie mające zapewnić mieszkańcom możliwość zaspokojenia ich potrzeb duchowych - uważa prezydent. Skąd prezydent wie, jakie są te potrzeby? - Ponad 90 procent Polaków deklaruje się jako katolicy. To samo wynika z diagnozy społecznej prof. Czapińskiego. A więc kościół jest zaspokojeniem potrzeb duchowych mieszkańców naszego kraju i naszego miasta - odpowiada Antoni Pawlak, rzecznik Adamowicza. Pawlak uważa, że jeśli radni w czwartek odstąpią od sporządzenia nowego planu, popełnią błąd.
- Znaczyłoby to bowiem, że będzie obowiązywał plan dotychczasowy, który z powodu ograniczenia wysokości uniemożliwia wybudowanie kościoła. Kiedy przystępowano do opracowania nowego planu, radni wiedzieli, że będzie to przede wszystkim zmiana wysokości i nie mieli nic przeciw temu. Ich obecnej decyzji nie rozumiem - mówi Pawlak. Prezydent z kolei uważa to za "gest Kozakiewicza" wobec metropolity.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto