3 z 4
Poprzednie
Następne
Gdańsk. Właściciele działek wywłaszczonych pod Nową Łódzką dostali w końcu pieniędze
Problemy rozpoczęły się jednak pod koniec października, gdy od decyzji wojewody do ministra infrastruktury odwołał się dzierżawca jednej z działek przeznaczonych pod budowę, który od kilkudziesięciu lat prowadził na niej hodowlę lisów. Przez to wypłaty odszkodowań zostały wstrzymane. Później rozpoczęło się ustalanie instytucji, która powinna wypłacić pieniądze. Nie wiadomo było bowiem, czy płatnikiem ma być miejska spółka Gdańskie Inwestycje Komunalne czy wojewoda pomorski. wartość ziemi, a dokładnie - sporządzone wyceny. Co kilka miesięcy powstawały nowe dokumentacje, bo miejska spółka odwoływała się i żądała nowych opinii rzeczoznawców, twierdząc, że proponowane stawki są zbyt wysokie.