Gdańskie przedszkola przygotowują się na powrót dzieci. Zajęcia edukacyjne zawieszone do 24 maja, a zasiłek opiekuńczy - do 3 maja

Choć zajęcia w placówkach edukacyjnych są zawieszone do 24 maja, to świadczenia opiekuńcze dla rodziców i opiekunów dzieci do lat 8 można pobierać do 3 maja. Na razie nie wiadomo co potem mają zrobić rodzice dzieci w tym wieku, którzy muszą wrócić do pracy i nie będą mogli zajmować się w ciągu dnia swoimi dziećmi.

"W przyszłym tygodniu zostaną przedstawione decyzje dot. ewentualnego wprowadzenia form opieki w placówkach takich jak: przedszkola żłobki i szkoły" - napisało w piątek na Twitterze Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

Uważamy, że to może nastąpić w poniedziałek, ponieważ Ministerstwo Rodziny zapowiedziało, że świadczenie opiekuńcze dla rodziców dzieci do lat 8 będzie na razie do 3 maja. Wynika z tego, że od 4 maja będzie można posłać dzieci na zajęcia opiekuńcze - mówi Grzegorz Szczuka, dyrektor Wydziału Rozwoju Społecznego Urzędu Miejskiego w Gdańsku, któremu podległe są miejskie placówki oświatowe.

Na razie brak odgórnych wskazań. W Gdańsku trwa seria telekonferencji z dyrektorami przedszkoli i szkół, z którymi omawiana jest obecna sytuacja.

- Chcielibyśmy przygotować pakiety z wytycznymi dla dyrektorów z instrukcjami dla personelu z gotowymi materiałami graficznymi, znakującymi placówki - mówi Grzegorz Szczuka.

Niewykluczone, że rodzice, przyprowadzający dzieci, nie będą mogli wchodzić do budynków przedszkoli. Trwają rozmowy o ograniczeniu używania niektórych zabawek, jak np. pluszaków z naciskiem na zwiększenie liczby zajęć na świeżym powietrzu. Opracowywany jest jest również pakiet informacji dla Rodziców w zakresie wsparcia psychologicznego „Jak przygotować dziecko na powrót do przedszkola/szkoły”.

- Zakładam, że w środę będzie można coś usłyszeć od rządu, wtedy będzie można zweryfikować naszą gotowość i wysłać wytyczne do placówek - mówi Grzegorz Szczuka. - Trzeba będzie też np. zatowarować przedszkola, chodzi przede wszystkim o kuchnie, bo w przedszkolach jest całodzienne wyżywienie. Mamy niefortunny czas, bo piątek 1 maja jest wyłączony, potem w sobotę i niedzielę są kolejne święta. Nie robiłbym tego od poniedziałku, ale np. od środy, bo to daje więcej czasu na lepsze przygotowanie placówek. Jednak pytanie czy chodzi tu o dobre przygotowanie czy wręcz przeciwnie, by samorządy znowu miały okazję do potknięcia i by można było im coś wytknąć, jak to się próbuje robić w przypadku domów pomocy społecznej. Przy nich najsłabszym ogniwem wcale nie były samorządy czy zespoły pracownicze domów, tylko procedury, że nie zabierano osób, które nie miały objawów. Analizujemy również spodziewana sytuację od strony odpowiedzialności prawnej poszczególnych osób i instytucji - dodaje urzędnik.

Czekamy na oficjalne rozporządzenie w tej sprawie i wtedy podejmę decyzję - mówi Anna Wirska, dyrektor publicznego Przedszkola nr 22 "Słoneczny Promyczek" w Gdańsku. - Gdy analizuję ten plan odmrażania gospodarki, to my powinniśmy być w trzecim etapie. Premier Morawiecki mówił, że zasiłek w razie potrzeby będzie dla rodziców przedłużony. By bardzo tęsknimy za dziećmi, jest nam żal, że nie możemy prowadzić zajęć. Musimy zrezygnować z kilku fajnych inicjatyw, takich jak festyn rodzinny. Najgorsze jest to, że my czekamy. Każdy dobry dyrektor ma jakiś plan. Przedszkole mam zdezynfekowane, wyczyszczone, przygotowane na dzieci- dodaje.

Jej zdaniem ważną kwestią jest ustalenie liczby dzieci, która będzie mogła przyjść do przedszkola oraz kryterium wyboru, które dzieci będą mogły wrócić do przedszkola jako pierwsze.

- Jeżeli na orliku może być 6 osób, to ile dzieci może być w sali 60-metrowej? I jak to ma wyglądać? Nauczyciele i dzieci w maskach? Rodzice chcieliby wrócić do pracy, ale jak mam wybrać te dzieci? To mają być dzieci lekarza? Pielęgniarki? Ekspedientki? Strażaka? Rodzice muszą dzieci przyprowadzić i odebrać. Do każdego dziecka trzeba liczyć też opiekuna, który go odbiera, to czasem jest mama, tata, czasami babcia. Krąg ludzi się rozszerza - mówi Anna Wirska.

- Jako placówka niepubliczna mamy dylemat co robić. Jest nieuściślone jak to ma wyglądać między 3 a 24 maja. Trzeba rodzicom powiedzieć, kto może a kto nie może posłać dzieci do przedszkola. To trudne. Nie wiadomo na jakiej podstawie podejmować takie decyzje. Przygotowujemy się i czekamy na odgórne decyzje - mówi Barbara Jaks-Pietrucha, dyrektor Przedszkola Montessori "Nasz Wspólny Świat" w Sopocie.

Rzecznik prasowy pomorskiego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Krzysztof Cieszyński informuje, że ubiegający się o zasiłek opiekuńczy rodzice muszą być objęci ubezpieczeniem chorobowym. O świadczenie mogą się starać także rodzice dzieci do 16 lat, które mają orzeczenie o niepełnosprawności oraz do 18 roku życia w przypadku orzeczenia o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności. Zasiłek przysługuje też opiekunom dzieci, które mają orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego. Świadczenie dostaną również rodzice osób pełnoletnich niepełnosprawnych, które nie mogą uczęszczać do placówki ponieważ została zamknięta z powodu koronawirusa.