MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Gdańskim żużlowcom zabrakło na protest

Maciej Polny
Wejście w pierwszy łuk podczas meczu Startu z Wybrzeżem w Gnieźnie. 
Fot. Maciej Polny
Wejście w pierwszy łuk podczas meczu Startu z Wybrzeżem w Gnieźnie. Fot. Maciej Polny
Baraż między Wybrzeżem a Startem o miejsce w przyszłorocznej ekstralidze budzi ogromne emocje. Po poniedziałkowej wygranej w Gnieźnie miejscowi fetowali awans miejscowej drużyny.

Baraż między Wybrzeżem a Startem o miejsce w przyszłorocznej ekstralidze budzi ogromne emocje. Po poniedziałkowej wygranej w Gnieźnie miejscowi fetowali awans miejscowej drużyny. Skąd ta pewność przed piątkowym rewanżem w Gdańsku?

- Powodów jest kilka - krzyczał do mnie jeden z ochroniarzy. - Tutaj trzy defekty przed metą jadących na punktowanych miejsca Krzysztofa Jabłońskiego i Marka Hućko obniżyły nasz sukces. Macie słabych obcokrajowców i brakuje wam pieniędzy. Straciliście Marka Cieślewicza, bo doznał kontuzji. No i ostatnia sprawa. Nasz prezes, Andrzej Grajewski, interesuje się wszystkim. A gdzie podział się wasz prezydent?
Na to ostatnie pytanie nie potrafił nikt odpowiedzieć. Prezydenta Majewskiego nie widzieliśmy w niedzielę, kiedy mecz został przerwany, nazajutrz również. Po parku maszyn spacerował tylko dyrektor klubu Grzegorz Rywelski.

A Grajewski dzielił i rządził. Ściągnął do Gniezna nawet Tomasza Golloba, który przywiózł motocykle swoje i brata Jacka. W drugiej części zawodów skorzystał z nich Marek Hućko, ale chyba żałował. Raz nie dojechał do mety, tracąc pewne punkty.

Na taką pomoc gdańszczanie liczyć nie mogli. Kierownik zespołu Wybrzeża, Mirosław Berliński, miał w kieszeni zaledwie 700 zł. Na paliwo i na jedzenie. Dobrze, że z niedzieli na poniedziałek nasza ekipa nocowała na koszt prezesa Startu...

W takiej sytuacji trudno było liczyć, że gdańszczanie złożą oficjalny protest. Po siódmym wyścigu wyszło na jaw, że gospodarze leją paliwo do motocykli w innym miejscu. Sędzia pofatygował się nawet do parku maszyn, ale skończyło się na opróżnieniu tajemniczej beczki.
- Złożenie protestu równoznaczne jest z wpłaceniem kaucji w wysokości dwóch i pół tysiąca złotych - powiedział kierownik Berliński.

Tymczasem trener Wybrzeża, Romuald Łoś, rozpoczął wczoraj poszukiwania nowego zawodnika zagranicznego, który w piątkowym rewanżu zastąpiłby słabego ostatnio Henrika Gustafssona.
- Przez te kilka dni formy nie odzyska. Musimy kogoś znaleźć - może Słoweniec Matej Zagar się zgodzi? Najgorsze, że przychodzę do klubu, a tu wszystko pozamykane. Nie będę dzwonił z prywatnej komórki. Tym bardziej że w Wybrzeżu nie płacą. Czekam na dyrektora Rywelskiego i mam nadzieję, że przyjedzie - narzekał Łoś, jeszcze bardziej jednak zmartwiony kontuzją Cieślewicza.

Marek po upadku w jedenastym wyścigu więcej nie pojawił się na torze w Gnieźnie. Po badaniach w Szpitalu Miejskim w Gdyni okazało się, że ma pękniętą kość palca prawej ręki, a także naderwane w nodze ścięgna. Wczoraj odpoczywał.
- Najgorszy jest pierwszy dzień po upadku. Robimy wszystko, aby postawić Marka na nogi. Jego jazda to pewne dziesięć punktów. Nikt z pozostałych naszych juniorów nie jest w stanie pokusić się o taką zdobycz - dodał Łoś.
Piątkowy mecz rozpocznie się o godz. 16.30, na stadionie przy ul. Długie Ogrody.

Na wypadek remisu

Co będzie, jeśli w piątek Wybrzeże wygra 49:41, akurat tyle co Start w Gnieźnie? Odpowiedź daje Art. 757 - rozdział trzeci - regulaminu zawodów na torach żużlowych.
- Zwycięzcą meczów barażowych będzie drużyna, która zdobędzie większą liczbę punktów meczowych, a przy ich równości - większą różnicę punktów biegowych (tzw. małych punktów). Przy równości punktów meczowych i małych punktów o zwycięstwie w barażach decyduje bieg dodatkowy, w którym weźmie udział po jednym zawodniku z każdej drużyny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mbappe nie zagra z Polską?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto