W tym dniu tłumy gdańszczan zjawiły się niedaleko PGE Areny, aby wspólnie uczestniczyć w Dniu Otwartym Budowy Tunelu pod Martwą Wisłą i przejść jedną z dwóch nowych arterii łączących Węzeł Marynarki Polskiej z Węzłem Ku Ujściu. Były rodziny z dziećmi i z maluchami w wózkach, reprezentanci każdej grupy wiekowej. Niektórzy zabrali ze sobą rowery.

Zobacz: Tunel pod Martwą Wisłą wydrążony. Słońce i dźwięki muzyki przywitały "Damrokę" [Zdjęcia]
Przy wejściu do tunelu mieszkańców witały dwie urocze damroki, a także garść informacji o inwestycji ze specjalnej prezentacji multimedialnej. Natomiast w trakcie spaceru już pod tunelem na pytania ciekawskich chętnie odpowiadali inżynierowie, którzy dzielili się swoim doświadczeniem i wiedzą z przebiegu budowy. Duże zainteresowanie budziły zamrożone, oblodzone rury znajdujące się przy punktach, w których powstają łączniki między dwiema nitkami komunikacyjnymi. Powstanie razem 7 takich łączników co 150 metrów.

- Przesmyki powstają techniką mrożenia gruntu, która w efekcie spowoduje ich trwałość, szczelność i wytrzymałość - mówi jeden z inżynierów.

Zobacz pełną galerię zdjęć

Przypomnijmy, że tunele pod Martwą Wisłą łączące tzw. Drogą Zieloną z Węzłem Marynarki Polskiej są częścią olbrzymiej inwestycji - Trasy Słowackiego, która połączy Port Lotniczy z Portem Morskim. Oba tunele o długości 1,4 km każdy, były wiercone maszyną TBM (ang. Tunnel Boring Machine) "Damroka" o średnicy 12,5 m, która 9 czerwca tego roku oficjalnie zakończyła pracę nad drugą arterią.

Piękna "Damroka" od 2013 roku przesuwała się o średnio 12 metrów na dobę, usuwając z obu nitek 500 000 metrów sześciennych gruntu. Ściany tunelu wypełnione zostały tzw. tubingami, czyli betonowymi, gigantycznymi elementami.