Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Informacje o radnych wyświetlane w tramwajach? Miasto: To niemożliwe!

Ewelina Oleksy
Monitory w tramwajach to dobry nośnik informacji
Monitory w tramwajach to dobry nośnik informacji Karolina Misztal
Radny PiS, Łukasz Hamadyk, proponuje władzom Gdańska, by na monitorach w tramwajach, gdzie teraz wyświetlane są m.in. zapowiedzi miejskich imprez, pojawiały się również namiary na rajców oraz informacje o ich dyżurach.

- Publikowanie na ekranach w komunikacji miejskiej informacji o radnych, ich dyżurach, okręgach wyborczych, numerze telefonu, adresach mailowych i innych danych dostępnych na miejskiej stronie internetowej, wpłynie pozytywnie na aktywizację mieszkańców. Nie każdy - zwłaszcza osoby starsze - korzysta z internetu, zdecydowanie więcej gdańszczan korzysta ze środków komunikacji miejskiej. Umieszczone w nich ekrany są doskonałym nośnikiem. Jestem przekonany, że taka innowacja spodoba się mieszkańcom - mówi Łukasz Hamadyk. I tłumaczy, że chodzi też o to, by radni mieli większy kontakt z mieszkańcami i „nie migali się od dyżurów”. Bo teraz różnie z tym bywa.

Rada Miasta Gdańska. Zobacz, kto został radnym w kadencji 2014-2018 [ZDJĘCIA]

Ta propozycja nie doczeka się jednak realizacji, bo jak wskazują miejscy urzędnicy „nie ma takiej możliwości technicznej”.

- System ekranów informacyjnych w komunikacji miejskiej jest przystosowany do publikacji albo krótkich filmików, albo komunikatów jednozdaniowych. Założenie jest takie, by były to informacje, które pasażer ma szansę przeczytać od przystanku do przystanku - tłumaczy Emilia Salach, szefowa biura prasowego w Urzędzie Miejskim w Gdańsku. - Gdybyśmy puścili tam chociażby dyżury wszystkich radnych, to by trwało zbyt długo. Wszelkie informacje o radnych i ich dyżurach są nie tylko na stronie gdansk.pl, ale i w Biurze Rady Miasta i w radach dzielnic. A jeśli miejscy radni sobie tego życzą, możemy je też publikować na stałe także na łamach „Herolda Gdańskiego” - wskazuje Emilia Salach.

Jeśli chodzi o dyżury radnych, to są tacy, którzy mają ich po kilka w miesiącu na terenie różnych dzielnic, gdzie w określonych godzinach czekają na mieszkańców. Nie brakuje jednak i tych radnych, którzy dyżurują tylko raz w miesiącu lub z mieszkańcami umawiają się po wcześniejszym kontakcie telefonicznym. Jak tłumaczy Piotr Spyra, dyrektor Biura Rady Miasta, każdy z radnych ma na tym polu wolną rękę.

- Radny powinien mieć kontakt z mieszkańcami, ale nie ingerujemy w formę tego kontaktu. Nie prowadzimy też statystyk dotyczących dyżurów, bo to, ile kto ich ma absolutnie nie świadczy o tym, czy jest dobrym, czy złym radnym. To tak jak ze złożonymi interpelacjami- ich ilość wcale nie świadczy o jakości pracy - mówi Spyra. I dodaje, że nie ma też żadnych sankcji za to, jeśli radny na swoim dyżurze się nie pojawi. - Przewodniczący Rady może co najwyżej zwrócić uwagę takiemu radnemu, jeśli poskarży się na niego mieszkaniec.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto