Jest szansa na kolejne nowe trolejbusy w Gdyni

Wszystko za sprawą funduszy europejskich, które mogą umożliwić zakup nowego taboru i modernizacje starego. Koszt inwestycji to 100 milionów zł.

Trolejbusowe nowinki techniczne

- Zgłosiliśmy się z prośbą o dofinansowanie w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Pomorskiego. Na razie czekamy na odpowiedź, która powinna pojawić się w połowie roku. Nasz projekt wpisuje się w rozwój proekologicznego transportu publicznego w Trójmieście - opowiada Piotr Małolepszy, prezes zarządu Przedsiębiorstwa Komunikacji Trolejbusowej w Gdyni.

- Oprócz firmy PKT do konkursu stanęły projekty innych firm, stąd na rozstrzygnięcia trzeba poczekać - podkreśla Małolepszy. Ewentualne dofinansowanie wynosiłoby od 50 do 70 proc. Za te pieniądze zostaną kupione jedne z najnowocześniejszych trolejbusów na świecie.

Kierowcy dzięki ćwiczeniom będą bardziej wypoczęci.

Wyposażone zostaną w klimatyzację, napęd asynchroniczny z pełną diagnostyką na pokładzie, a także będą posiadały alternatywny napęd, dzięki którym będą mogły przejechać bez prądu do 6 kilometrów.

Bardzo prawdopodobne, że do 2012 z gdyńskich ulic znikną mocno już eksploatowane trolejbusy marki Jelcz.

Niskopodłogowo do Euro 2012

- Na chwilę obecną w naszym taborze posiadamy 42 Jelcze. Sukcesywnie wymieniamy je na pojazdy marki Mercedes, przerabiane z autobusów - informuje Tomasz Labuda, wiceprezes zarządu PKT w Gdyni. - Możliwe, że z czasem i z tej marki pozostanie tylko karoseria z możliwością przerobienia na trolejbusy - dodaje.

Już przed Euro 2012 wszystkie trolejbusy w Gdyni powinny być przystosowane dla osób niepełnosprawnych.

- Przy założeniu, że nowy tabor współfinansowany przez Unię Europejską trafi do nas do 2011 roku i nadal będziemy zastępowali stare modele nowymi, jest realna szansa, by w 2012 na ulicach Gdyni jeździły tylko niskopodłogowe trolejbusy - podkreśla Labuda.

Nowy tabor będzie służył przede wszystkim pasażerom, jednak również kierowcy nie mają prawa do narzekań. W okolicach Świąt Wielkiej Nocy powinna zacząć działać zakładowa siłownia.

Ćwiczenia na ból pleców

- W budynku nowej zajezdni była przewidziana siłownia dla kierowców i teraz postanowiliśmy wyposażyć ją w sprzęt. Są tam m.in dwa rowery treningowe, dwie bieżnie, atlas, ergometr i ławeczki - mówi Przewodniczący Komisji Zakładowej Solidarności - Leszek Stodolski.

Siłownia ma pomóc kierowcom trolejbusów w odpoczynku, który po ośmiu godzinach jazdy często jest bardzo potrzebny. - Wielu kierowców czekało na nią z niecierpliwością. W pomieszczeniu zostanie też zamontowany telewizor, a z głośników popłynie muzyka - dodaje Stodolski.

Sprzęt do siłowni kosztował 26 tys zł., jednak prezes zarządu nie żałuje wydanych pieniędzy.

- Pomysł wyszedł do pracowników. To, co było zakładane w planach budowlanych zostało spełnione. Praca kierowcy jest pracą nierzadko stresującą. Teraz, dzięki siłowni, będą mogli zregenerować siły i nabrać nowe - zaznacza prezes PKT w Gdyni.