Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Machaj do kadry". Kibice zachwyceni formą pomocnika Lechii Gdańsk

Redakcja
Michał Parzuchowski
Mateusz Machaj wyrósł na największą, obok Razacka Traore, gwiazdę Lechii Gdańsk w tym sezonie. Kibice widzę go już w reprezentacji Polski.

W tym sezonie gra Lechii Gdańsk nie zależy już tylko od przebłysków geniuszu Abdou Razacka Traore czy interwencji bramkarzy. Teraz grę "ciągnie" także Mateusz Machaj, który wyrósł nie tylko na lidera zespołu, ale także ulubieńca kibiców.

Machaj jak Ronaldo?

Widać to było szczególnie po dwóch ostatnich meczach ligowych Biało-zielonych. W spotkaniu z Lechem Poznań nie tylko świetnie rozgrywał, ale także miał udział przy obu bramkach gdańszczan. Z kolei w poniedziałkowym (8 października) meczu z Jagiellonią zdobył bramkę i był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem meczu. Nic dziwnego, że na forach internetowych, Facebooku czy w komentarzach kibice wychwalają 23-latka pod niebiosa.

- Nie wiem czy jeszcze komuś się tak wydaje, ale Machaj sposobem poruszania się na boisku i gry trochę przypomina mi Cristiano Ronaldo - ocenia Marek.

Wtóruje mu Karol na oficjalnym Facebooku Lechii Gdańsk.

- Dobrze, że Bobo opiera grę w dużej mierze na Mateuszu. Dzięki temu wygląda to fajnie dla oka i jest fantazja w grze gdańszczan - zauważa kibic.

"Do kadry!"

Jest też spora grupa fanów, którzy domagają się powołania Machaja do reprezentacji Polski.

- Machaj niebawem do kadry jak nic! - ocenia Piotr.

Okazuje się, że nie są to tylko marzenia kibiców. W ostatnich dniach grze Machaja bacznie przygląda się sztab szkoleniowy reprezentacji Polski. W meczu z Lechem oglądał go nawet jeden z asystentów szkoleniowca kadry Waldemara Fornalika.

Wizję gry w reprezentacji roztacza przed Machajem także trener Lechii Gdańsk Bogusław Kaczmarek, który uważa, że pomocnik zagra w kadrze już w listopadzie na PGE Arenie Gdańsk z Urugwajem. A jak swoją formę ocenia sam zainteresowany?

- Bardzo się cieszę, że udało mi się strzelić tego gola - powiedział po meczu z Jagiellonią dla oficjalnej strony Lechii. - Dał nam więcej spokoju. Mam nadzieję, że to nie jest moja ostatnia bramka w tym sezonie. Po ostatnich, lepszych występach, bardzo chciałem strzelić gola. Teraz pora na następne dobre mecze i nasze kolejne zwycięstwa - podkreśla Machaj.

Najnowsze informacje o Lechii Gdańsk:

Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć zdjęcia Mateusza Machaja w akcji:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto