Matt Dusk wystąpi w Polskiej Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku. Koncert odbędzie się w czwartek

Kiedy trzy lata temu z powodu złej pogody i, co za tym idzie, paraliżu na lotniskach zostały odwołane dwa koncerty Matta Duska w Gdańsku, fani nie kryli swojego niezadowolenia. O tym, jak wierną publiczność ma kanadyjski piosenkarz można było się przekonać także po ogłoszeniu informacji o nowej trasie koncertowej artysty, która zahaczy także o Polskę, a ściślej Trójmiasto - bilety zostały wyprzedane w ciągu dwóch tygodni.

Matthew Dusk nazywany jest następcą Franka Sinatry. To właśnie ku pamięci wielkiego piosenkarza powstał przebój "Two Shots of Happy, One Shot of Sad" z drugiej płyty artysty, napisany przez Bono i The Edge z irlandzkiej grupy rockowej U2. Podobnych hitów - z siedmiu wydanych jak do tej pory albumów - Matt Dusk ma na swoim koncie o wiele więcej, choć pierwsze płyty zdobyły popularność dopiero po kilku latach, gdy Kanadyjczyk dał się poznać całemu światu.

Gdyby nie silny charakter artysty być może wcale nie poznalibyśmy jego talentu. Dusk, ze względu na to, że miał przejąć rodzinny biznes, rozpoczął studia w dziedzinie ekonomii na Uniwersytecie York w Toronto. Wytrzymał tam jednak tylko rok - co wiązało się z oziębieniem rodzinnych stosunków - wrócił do swojej pasji, jaką bezsprzecznie była muzyka, i zmienił program studiów na wydział muzyczny, gdzie skoncentrował się na jazzie i muzyce popularnej.

Duży wpływ na jego rozwój artystyczny miały właśnie zajęcia i wykłady, między innymi z teorii jazzu, które prowadził John Gittins, wokalu jazzowego z Bobem Fentonem i Oscarem Petersonem. Dusk otrzymał tam również Stypendium Oscara Petersona, a w 2002 roku dyplom z wyróżnieniem w dziedzinie muzyki.

16 kwietnia ukazała się w Polsce nowa, długo oczekiwana płyta artysty "My Funny Valentine: A Chet Baker Songbook", na której Dusk interpretuje jazzowe standardy Cheta Bakera. To właśnie utwory z nowego albumu usłyszymy podczas jego trasy koncertowej po Polsce.