MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Metanol z innej beczki

Maciej Polny
Krzysztof Pecyna mógł spisać się lepiej.
Fot. Maciej Polny
Krzysztof Pecyna mógł spisać się lepiej. Fot. Maciej Polny
Udało się! Pierwszy barażowy mecz o pozostanie w ekstralidze żużlowcy Wybrzeża Gdańsk mają za sobą. W drugim terminie deszcz nie pokrzyżował szyków. W Gnieźnie Start pokonał Wybrzeże 49:41.

Udało się! Pierwszy barażowy mecz o pozostanie w ekstralidze żużlowcy Wybrzeża Gdańsk mają za sobą. W drugim terminie deszcz nie pokrzyżował szyków. W Gnieźnie Start pokonał Wybrzeże 49:41. W parku maszyn i na torze znów było gorąco. Doszło nawet do małego skandalu.

Trener gości Romuald Łoś, w porównaniu z niedzielnym przerwanym po sześciu wyścigach spotkaniem, dokonał zmian w ustawieniu par. Między innymi rozdzielił braci Tomasza i Marka Cieślewiczów, a na jednego z prowadzących desygnował Henrika Gustafssona. Ten ostatni w Gnieźnie zaprezentował się fatalnie, narzekając na bolącą nogę. Prawdziwy lwi pazur pokazała jednak większość pozostałych gdańskich zawodników, a w szczególności wspomniani Cieślewiczowie, których niesłusznie podejrzewano o ewentualny brak zaangażowania w walkę w tym spotkaniu.

Mecz w Gnieźnie to prawdziwa walka o życie. Gdańszczanie walczyli nie tylko z rywalami na torze, ale także z szowinistycznie nastawionymi kibicami (m.in. rzucali butelkami) oraz ludźmi z obsługi.
Gorąco zrobiło się szczególnie po przerwaniu przez sędziego 11 wyścigu. Na drugim łuku trzeciego okrążenia upadł Marek Cieślewicz. Próbował wyprzedzić jadącego na trzecim miejscu juniora Startu Mirosława Jabłońskiego. Gnieźnianin przedłużył nieco prostą, co dla gdańszczanina zakończyło się uderzeniem w drewnianą bandę. Marek w efekcie narzekał na bóle w płucach i w wyścigu nominowanym już nie pojechał. Po tym zdarzeniu na tor jako jeden z pierwszych wybiegł brat Marka - Tomek, który chciał sam wyjaśnić zaistniałą sytuację z M. Jabłońskim. Do walki wręcz nie doszło, ale sytuacja stała się nerwowa. Tuż obok serię niewybrednych wyzwisk pod adresem "Cielaków" kierowali gnieźnieńscy kibice.

Marek ostatecznie opuścił tor o własnych siłach. Nie omieszkał też w geście zwycięstwa podnieść ręki, skierowanej w stronę "wiszących" na płocie sympatyków Startu. Do karetki nie wsiadł i dopiero w Gdańsku, jeżeli poczuje się jeszcze gorzej, trafi na badania.

Nerwowo było także po siódmym biegu. Okazało się że gospodarze wlewali metanol do swoich motocykli z innej beczki, ukrytej w klubowym warsztacie. Gdańszczanie zauważyli to, prosząc sędziego o interwencję. Ten udał się do parkingu i mimo że stwierdził nieprawidłowości, jedynie ostrzegł gnieźnian. W tym czasie jeden z miejscowych mechaników wylał podejrzane paliwo z jednego motocykla na środku parkingu. Z zarzutami Wybrzeża najbardziej nie zgadzał się honorowy prezes Startu, Andrzej Grajewski, udając przysłowiowego Greka.
- Chłopie opanuj się. O co ci chodzi? - krzyczał w stronę trenera Wybrzeża.
- O sprawiedliwość - odpowiedział Łoś i odwrócił się na pięcie.

Rewanż goście chcieli rozegrać już w środę, wmawiając, że dwa dni później Krzysztof Cegielski wylatuje na turniej GP do Australii. Zawodnik jednak zaprzeczył, bowiem opuszcza Polskę dopiero w najbliższą niedzielę. Tak więc kolejna próba oszustwa gnieźnianom nie udała się.

Do Gdańska przyjadą w piątek - 18 bm. (początek meczu o 16.30) prawdopodobnie z Czechem Antoninem Kasperem. I chociażby dlatego gdańszczanie powinni zrobić wszystko, aby zakontraktować na ten mecz Słoweńca Mateja Zagara, który zastąpiłby słabego Gustafssona.

Wyścig po wyścigu

I - T. Cieślewicz (64,99), Piszcz, Łukaszewski, Hućko 1:5

II - Laukkanen (64,67), Pecyna, Cegielski, Andersson 4:2 (5:7)

III - K. Jabłoński (64, 77), M. Cieślewicz, M. Jabłoński, Gustafsson 4:2 (9:9)

IV - Laukkanen (63,94), Cegielski, Piszcz, T. Cieślewicz 5:1 (14:10)

V - M. Jabłoński (65,14), Andersson, Pecyna, K. Jabłoński (d) 3:3 (17:13)

VI - Łukaszewski (64,98), Gustafsson, M. Cieślewicz, Hućko 3:3 (20:16)

VII - T. Cieślewicz (64,90), Piszcz, M. Jabłoński, K. Jabłoński (d) 1:5 (21:21)

VIII - Łukaszewski (65,16), Pecyna, Andersson, Hućko 3:3 (24:24)

IX - Cegielski (64,72), M. Cieślewicz, Laukkanen, Gusfafsson 4:2 (28:26)

X - T. Cieślewicz (65,10) K. Jabłoński, Hućko, Pecyna 3:3 (31:29)

XI - Cegielski (65,43), Andersson, M. Jabłoński, M. Cieślewicz (w) 4:2 (35:31)

XII - Laukkanen (64,60), Piszcz, Łukaszewski, Gustafsson 4:2 (39:33)

XIII - Gustafsson (66,58), M. Jabłoński, Giżycki, Hućko (d) 2:4 (41:37)

XIV - Łukaszewski (66,76), K. Jabłoński, Andersson, Pecyna 5:1 (46:38)

XV - Cegielski (65,86), T. Cieślewicz, Piszcz, Laukkanen 3:3 (49:41).

Najlepszy czas dnia uzyskał w wyścigu czwartym Kaj Laukkanen (Start) - 63,94. Sędziował Ryszard Bryła z Zielonej Góry. Widzów 6000.

Start: Łukaszewski 11 (1,3,3,1,3), Hućko 1 (0,0,0,1,d), Cegielski 12 (1,2,3,3,3), Laukkanen 10 (3,3,1,3,0), K. Jabłoński 7 (3,d,d,2,2), Linette ns, M. Jabłoński 8 (1,3,1,1,2)

Wybrzeże: T. Cieślewicz 11 (3,0,3,3,2), Piszcz 8 (2,1,2,2,1), Andersson 6 (0,2,1,2,1), Pecyna 5 (2,1,2,0,0), Gustafsson 5 (0,2,0,0,3), Giżycki 1 (-,-,-,-,1), M. Cieślewicz 5 (2,1,2,w).

Romuald Łoś

trener Wybrzeża

- Szkoda, bo wynik mógł być korzystniejszy. Oczywiście pamiętam o defektach gospodarzy, ale z drugiej strony, także o szczęściu, które dopisało im dzień wcześniej, kiedy mecz został niesłusznie przerwany po sześciu wyścigach. Spodziewałem się ze strony Startu różnych nieczystych zagrań, stąd cały czas byliśmy czujni. Skoro pobierali paliwo z niedostępnego dla nas miejsca, coś musiało być nie tak. Ten mecz za nami, a ja najbardziej martwię się o zdrowie Marka Cieślewicza. Oby wyzdrowiał do piątku. Poza tym mam kaca po starcie Gustafssona. W środę siadamy wspólnie i będziemy zastanawiać się kogo ściągnąć na jego miejsce.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mbappe nie zagra z Polską?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto