Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Moving Baltic Sea: Filmy i ekologia na fali

Redakcja MM
Redakcja MM
- Ta łódź niesie przesłanie - mówi Janosch Dietrich filmowiec z grupy Moviemiento. Wielokulturowy festiwal Moving Baltic Sea dopłynął do Gdańska. Zalał miasto filmami, koncertami, warsztatami, wystawami.

- Jestem tu jedyną osobą, która nie mówi po niemiecku ale udaje mi się nawracać załogę na angielski - radośnie opowiada Ania Sulewska, Polka biorąca udział w rejsie.

Żaglowiec, którym podróżują uczestnicy projektu, płynie z Niemiec przez Polskę, Kaliningrad, Łotwę, Estonię do Rosji. Pokona ten dystans od 4 lipca do 24 sierpnia. Celem jest ponadnarodowa integracja oraz szerzenie zachowań proekologicznych. Tematem łączącym kraje - Morze Bałtyckie.

Inicjatorem projektu jest grupa Moviemiento, zrzeszająca europejskich filmowców. Festiwal prezentuje krótkometrażowe filmy drogi. Dotychczas miał dwie odsłony – w roku 2003 (Niemcy, Holandia, Czechy, Hiszpania, Chorwacja) i 2005 (Niemcy, Polska, Węgry, Chorwacja, Włochy, Francja, Hiszpania). Wtedy przemierzał Europę autobusem.
Wszystko się kręci wokół filmu...

Przygotowanie obecnej edycji trwało dwa lata.
- Film przyciąga młodych ludzi, tematy związane z ekologią mniej – wyjaśnia Patricia Hecht z Moviemento. Był to powód, dla którego użyliśmy go jako środka komunikacji.

Na festiwalu prezentowane są obrazy nadesłane na konkurs „Historie znad morza”. Prace spłynęły z całej Europy i były selekcjonowane przez międzynarodowe jury. Promują troskę o środowisko.
- Interesują nas odmienne podejścia do tego samego tematu – wyjaśnia Janosch. Różny odbiór i reakcje publiczności.

...więc film i nas kręci

W trakcie podróży powstają dwa filmy.
Pierwszy kieruje oko kamery na sam festiwal i jego uczestników. Przygląda się temu, co ma miejsce na żaglowcu, gdy płynie do kolejnych miast. Śledzi imprezy towarzyszące podczas postoju w portach.Tam też następuje ich prezentacja. Kolejno dołączane są fragmenty, które finalnie utworzą całość.

Dzięki temu, mieszkańcy portów, w których gości żaglowiec, mogą zobaczyć, jak wyglądał projekt w innych krajach. Mają okazję porównać je, zaznajomić się z innymi kulturami.

W międzyczasie następuje rotacja załogi statku. W każdym państwie kilka osób wysiada, ekipa wzbogaca się o członków innych narodowości. Miks kulturowy postępuje.

- Na łódce mamy więcej czasu by się lepiej poznać. Poznając osobę, możesz dowiedzieć się o kraju, z którego pochodzi – z promiennym uśmiechem wyjaśnia Patricia.

Drugi projekt dotyczy tożsamość ludzi żyjących nad Bałtykiem. Stawia pytanie, czy mimo różnego pochodzenia ludzi, morze wywiera na nich wpływ? Jaka jest jego rola - jest granicą czy łączy?
- W każdym kraju przeprowadzamy wywiady z osobami związanymi z morzem. Odbywają się w ich ojczystym języku - tłumaczy Jan Hille z Moviemiento, jednocześnie łypiąc okiem na wiernie towarzyszącą mu kamerę. Gdy film będzie gotowy, umieścimy tłumaczenie na dole ekranu. Podkreśla to kulturowy charakter wypowiedzi.

Lokalny koloryt

- Każdy postój ma swój specyficzny charakter. Gdy cumowaliśmy w Roztoku, mnóstwo ludzi przyjechało do miasta właśnie ze względu na Moving Baltic Sea - dodaje Jan. - W Gdańsku jest dużo turystów, rodziców z dziećmi, ludzi z przypadku, których uwagę próbujemy przyciągnąć. Trudno przewidzieć, jak będzie w kolejnym mieście.

W każdym z państw, biorących udział w projekcie, działają dwie lub trzy instytucje współorganizujące festiwal. Przeważnie należą do NGO's (non-governmental organizations), czyli organizacji pozarządowych, których działalność nie jest nastawiona na zysk. W Polsce organizacjami partnerskimi są Centrum Informacji i Edukacji Ekologicznej w Gdańsku oraz Kulturalny Kolektyw Uniwersytetu Gdańskiego.

Całemu przedsięwzięciu towarzyszy wyśmienita zabawa, jak zwykle podczas wakacji nad morzem.


Tekst powstał w ramach warsztatów dziennikarskich, będących częścią Moving Baltic Sea w Gdańsku

R E K L A M A

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto