Są tanie, powszechne i przeważnie źle się o nich mówi. Dlaczego więc są takie popularne?
- Ostatnio piłem Wiśnię - wspomina Marek, student Politechniki Gdańskiej. - Smakowała jak sok wiśniowy, z potężną porcją wódki - dodaje.
Jeśli dodać do tego niską cenę, to ciężko się dziwić, że wiele osób sięga po alkohole z niższych półek. Różnorodna gama smaków dodatkowo kusi do eksperymentów z "jabolami", które wielu kojarzą się z bezdomnymi czy alkoholikami.
- Mnie tanie wina kojarzą się bardziej z ogniskami w czasach licealnych - mówi Albert, student z Warszawy. - Na ogniskach pijaliśmy różne tanie wina. Najlepsze były te z Ostrowinu, czyli Komandos, Patyk czy Leśny Dzban. Moim zdaniem były one nawet lepsze niż osławione i droższe Fresco czy Sofia - dodaje.
Albert zauważa jednocześnie, że w subkulturze rockowej był nawet nurt wychwalający tanie wina. Nawet legendarna "Autobiografia" zespołu Perfect wspomina o tych trunkach, nie mówiąc już o bardziej niszowych zespołach. W pewnym sensie powstał kult napojów winopodobnych, utrwalany przez opowieści rodziców z lat ich młodości.
- Chodziło przede wszystkim jednak o to, żeby szybko się "wstawić" - wyjaśnia Albert. - A z tymi winami było to tańsze i szybsze niż z piwem. Obecnie nie pijam ich już tak często - zastrzega.
Siarka nie zawsze jest zła
Wiele mówi się o tym, że tego typu trunki to sama chemia, siarka i nie są one zdrowe. Jest w tym rzeczywiście dużo prawdy, ale nie cała. Do produkcji wielu win, nie tylko tych tanich, wykorzystywany jest dwutlenek siarki, który ma wspomóc fermentację trunku. Ale związek ten spotykamy również w drogich winach, zwłaszcza białych.
W napojach winopodobnych producentom zdarza się nadużywać tego składnika, by zamaskować użycie surowca kiepskiej jakości (nadpsute lub porażone pleśnią owoce). Jednak kwaśny smak często nie wynika z nadmiaru użytego dwutlenku siarki. Wręcz przeciwnie, duża ilość użytego składnika może wpłynąć pozytywnie na jakość produktu i zapobiec jego wadom.
Co więcej, polskie napoje winopodobne zostały uznane za wina wysokiej jakości w swojej klasie. Wszystko to dzięki dobrej jakości, naturalnym surowcom i tradycyjnej technologii produkcji.
Dlaczego więc są tak tanie? Duże oszczędności dają opakowania inne niż szklane butelki. Kartony, butelki plastikowe, woreczki foliowe czy dzbany dają producentom możliwość obniżenia kosztów produkcji, a co za tym idzie, ostatecznej ceny win.
Czytaj więcej o winie:
Polecamy w MMTrojmiasto.pl | ||
Rammstein na zdjęciach | Kobiecy wrestling | Bokserki nieco inaczej... |
Kobaru: Świetne zdjęcia | Zdjęcia z gali wrestlingu | Piękne chmury na zdjęciach |
Załóż konto w MM | dodawaj informacje | dodaj zdjęcia |
publikuj ciekawostki | dodaj wydarzenie |
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?