Nietypowe jasełka w jednej ze szkół w Gdańsku. Internauci zniesmaczeni. Będzie skarga do kuratorium

W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie jasełek zorganizowanych w jednej z gdańskich szkół. Według internauty ukrywającego się pod pseudonimem Gdański Komisarz, który pierwszy upublicznił fragmenty przedstawienia na Twitterze, to Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego Nr 1 przy ul. Hallera.

- Gdańsk. Nauczycielki jednej ze szkół postanowiły przybliżyć młodym uczniom w tolerancyjny sposób "WARTOŚĆ" nadchodzących świąt Bożego Narodzenia. Pomijam „8-gwiazdkową” dekorację! Czy „reżyserki” będą miały na tyle odwagi żeby zakpić np. z muzułmańskiego Kurban Bajram? – skomentował nagranie Gdański Komisarz.

Młodzieniec odgrywający rolę nowonarodzonego Jezusa jest półnagi, żłóbek zastąpiła taczka, w której jest wożony po sali gimnastycznej, będącej widownią jasełek.

Dary, które przynoszą Trzej Królowie to klawiatura, laptop i myszka, pasterz przynosi torbę, w której trzeba będzie nosić pieniądze ze względu na inflację. po nim pojawia się polityk, którym w zamyśle autorów jasełek miałby być prezes PiS Jarosław Kaczyński. Przynosi „Bon 500+ od Boga” i stwierdza, że to „dar, który całą gospodarkę rozwali i ludem prostym pozwoli sterować”.

W sieci zawrzało. Pod notką na Twitterze z fragmentami przedstawienia pojawiło się morze komentarzy wyrażających niesmak i nieliczne, broniące jasełek, w tym, od uczennicy szkoły, twierdzącej że w 90 proc. scenariusz był inwencją uczniów.

- Rozumiem, że przestają wierzyć w Chrystusa. Rozumiem, gdy koncentrują się na choince, reniferku i śniegu. Nie rozumiem, jak można szydzić z wiary w Jezusa. Jak nauczyciele mogą pozwolić na taki niedojrzały „spektakl”. Co będzie następne? Agresja wobec prawdziwych katolików? – skomentował znany w aktywności w mediach znawca zastosowań internetu w ewangelizacji, ks. Daniel Wachowiak.

Do jasełek odniósł się też szef klubu radnych PiS w Gdańsku, Kazimierz Koralewski.

- W Gdańsku tzw. „performance” sponsoruje się od lat. Tu widać wolność słowa taką, która ich śmieszy i cieszy, mimo, że nas ranią szyderstwem z religijnego przekazu. Całkowity brak tolerancji dla katolickich chrześcijan. Oto owoce „miasta równości” – prześladowanie – stwierdził.

- Jakby byli odważni, to uszczypnęliby Tuska, ale wiedzą, że w tym mieście skończyłoby się to szykanami i polityczną nagonką – ocenił Samuel Pereira z redakcji mediów interaktywnych TVP.

- Miasto Dulkiewicz, które wydaje ponad 1,1 mln zł rocznie na politykę tolerancyjno-równościową – skomentował Rafał Buca, prezes pomorskiej Młodzieży Wszechpolskiej. - Imigranci i ruchy LGBT zasługują oczywiście na tolerancję, a dla „katoli” zostaje: upośledzony „Jezus” w taczce, Maryja w kolorowych włosach, „beczunia” z 500+ na jasełkach.

Jego organizacja zapowiedziała skargę do kuratorium.

ZOBACZ TEŻ:

Ideologiczny program "Zdrovve Love" wraca do gdańskich szkół. Ponownie będzie uczył młodzież m.in. o masturbacji czy coming-outach