Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nosowska w Sheratonie: Dwie mistrzynie w Sopocie

Redakcja
Śmiało rzec można, że występ Katarzyny Nosowskiej w sopockim Sheratonie był koncertem świetnym. Jednak za sprawą "obecności" Agnieszki Osieckiej, wrażenie zostało spotęgowane.

Dziesięć minut przed godziną dwudziestą, Sala Columbus hotelu Sheraton zaczęła się wypełniać. Jeśli ktokolwiek ma wątpliwości co do słuszności powiedzenia "muzyka łączy pokolenia", z pewnością pozbyłby się ich, patrząc na zgromadzoną publiczność. Być może część osób przybyła dla tekstów Osieckiej, zaciekawiona interpretacjami Nosowskiej lub na odwrót - fani twórczości Nosowskiej, która wyjątkowo śpiewa cudze piosenki. Nie można zapomnieć również o entuzjastach swoistego duetu Nosowska-Osiecka, który podczas koncertu stworzył symbiotyczną jedność.

Po dwudziestej popłynęła melodia piosenki "Subrosa", z poprzedniej płyty artystki zatytułowanej "UniSexBlues", a następnie jeszcze trzy utwory z tego albumu: liryczna "Karatetyka", żywiołowa "Era retuszera" oraz kawałek tytułowy, czyli "UniSexBlues". Całość została bardzo ciepło przyjęta przez publiczność, po każdym wykonaniu artystka oraz muzycy z UniSexBlues Band otrzymywali gromkie brawa.

Pojawiła się także krótka anegdota dotycząca wydanej niedawno książki zawierającej korespondencję Agnieszki Osieckiej i Jeremiego Przybory. Nosowska zachęcała do jej przeczytania słowami "jeśli ktoś tak o miłości pisze, to warto to przeczytać". Następnie oznajmiła, że zaprezentuje właściwy materiał, czyli utwory z albumu "Osiecka". Rozbrzmiały dźwięki instrumentalnego kawałka "Uroda Prolog", które płynnie przeszły w "Na całych jeziorach ty".

Na twarzy artystki wymalowane były emocje, którymi również przesączone były interpretacje wokalne oraz muzyka. Zaprezentowano prawie wszystkie utwory z "Osieckiej" (zabrakło instrumentalnej "Jesieni na Saskiej"), wraz z przejmującym "Kto tam u ciebie jest?", czy "Na kulawej naszej barce", dzięki którym publiczność otrzymała wielką dawkę wzruszenia. Mistrzowskie wykonanie "Uciekaj moje serce" z cichą, liryczną, wyśpiewaną bez akompaniamentu instrumentów pierwszą zwrotką, a następnie przerodziło się w dynamiczną melodię, zebrało najwięcej oklasków.

Nosowska pożegnała się z publicznością w tradycyjny dla siebie sposób: dziękując za przybycie, ofiarowanie swego czasu oraz życząc wszystkiego dobrego, spełnienia marzeń i zdrowia. Jednak po zejściu na scenę, aplauz nie skończył się dopóty muzycy nie wrócili, by wykonać bis. Zagrali "Jak pięknie jest umierać między gołębiami" (również autorstwa Osieckiej, jednak utwór ten nie znalazł się na płycie Nosowskiej) oraz "Jeśli wiesz co chcę powiedzieć" - piosenkę pochodzącą z debiutanckiego albumu Katarzyny Nosowskiej (utwór został wykorzystany do ścieżki dźwiękowej filmu "Gry uliczne" w reżyserii Krzysztofa Krauze).

Tego wieczoru w sopockim Sheratonie, Katarzyna Nosowska wraz z UniSexBlues Band wyczarowała niepowtarzalny nastrój, sprawiła, że pamięć o Agnieszce Osieckiej jest wciąż żywa. Połączenie Nosowska-Osiecka jest idealnie dopasowanym elementem, który porusza wrażliwość odbiorcy. Jedynym nieprzyjemnym aspektem koncertu był fakt, że... się skończył, ponieważ klimat, jaki na nim panował, mógłby trwać jeszcze długo. Na szczęście można go także odnaleźć na studyjnym albumie artystki.

Katarzyna Nosowska od 1992 roku jest wokalistką zespołu Hey. Od 1996 roku rozpoczęła się solowa kariera artystki płytą Puk puk", znacznie różniącą się od tego, co oferuje słuchaczom Hey. Twórczość Nosowskiej, zarówno w zespole, jak i solo, jest doceniana przez słuchaczy oraz krytyków. 15 września 2008 roku Katarzyna Nosowska, wraz z muzykami z UniSexBlues Band, wydała album "Osiecka", na którym mierzy się z tekstami legendy polskiej piosenki.

**

**[Zagłosuj na swoich kandydatów w prawyborach prezydenckich w MMTrojmiasto.pl »**](https://gdansk.naszemiasto.pl/glosuj-w-plebiscycie-fulek-czy-karnowski/ar/c1-3220541)

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto