Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowa Wałowa. Wykonawca udostępni treść kontraktu za dwa tygodnie

Jacek Wierciński
Nowa Wałowa w Gdańsku
Nowa Wałowa w Gdańsku Przemek Świderski
W piątek duński przedsiębiorca, który wspólnie z gdańskim magistratem buduje Nową Wałową, zapowiedział, że ujawni treść kontraktu zawartego z miastem. Na dokument jednak poczekamy - urzędnicy mogą go pokazać dopiero za 14 dni, a w wyjątkowych okolicznościach nawet za dwa miesiące.

- Tryb udostępniania umowy uzgodniliśmy z Wydziałem Programów Rozwojowych Urzędu Miejskiego w Gdańsku. Można się z nią będzie zapoznać po napisaniu wniosku o dostęp do informacji publicznej - zapowiada Dagmara Rozkwitalska, project manager w BPTO Infra sp. z o.o. Dodaje, że oprócz kontraktu, zainteresowani otrzymają także dostęp do dwóch aneksów dotyczących budowy realizowanej w formule partnerstwa publiczno-prywatnego. - Dokumenty będą udostępniane praktycznie w całości, zostaną z nich usunięte tylko szczegółowe dane osobowe oraz kwestie objęte tajemnicą bankową.

- Wgląd do umowy można otrzymać, składając wniosek o udostępnienie informacji publicznej. Zgodnie z ustawą, każdy wniosek rozpatrujemy niezwłocznie, jeśli to możliwe, w terminie 14 dni. Jeśli to nie wystarcza na przygotowanie odpowiedzi, czas rozpatrywania można wydłużyć do dwóch miesięcy, oczywiście informując pisemnie wnioskodawcę o powodach opóźnienia - wyjaśnia Emilia Salach, kierownik biura prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

- Na pewno cieszy fakt, że duński inwestor zdecydował się wreszcie, po wielu miesiącach, udostępnić tę umowę - komentuje Janusz Chilicki z internetowej inicjatywy "Dźwignij Gdańsk. Nie dla burzenia Stoczni", który okazania kontraktu domaga się od grudnia 2012 roku. - Chętnie się zapoznamy z zapisami umowy i zestawimy je z deklaracjami dotyczącymi budowy drogi, jakie padały ze strony urzędników. Martwię się o finansowanie drogi, które według mojej wiedzy, co najmniej w połowie pochodzi z miejskiego budżetu.

Budowa Nowej Wałowej. Władze Gdańska od pół roku odmawiają upublicznienia umowy z wykonawcą

BPTO, w porozumieniu z władzami miasta, realizuje pierwszy fragment ulicy Nowej Wałowej - dwa pasy ruchu, jakie połączą plac Zebrań Ludowych z przedłużeniem ul. Rybaki Górne.

Koszt ponoszony przez Duńczyków wynosi około 60 mln zł. Pół roku temu urzędnicy tłumaczyli dziennikarzom, że cały "wkład" magistratu w umowę to około 26 mln zł, jakie kosztowała naprawa "Żółtego Wiaduktu" i wyburzenie, a wcześniej wykwaterowanie mieszkańców z kilku kolidujących z budową kamienic przy ul. Jana z Kolna. Konsekwentnie jednak odmawiali ujawnienia pełnej treści kontraktu zawartego z BPTO.

Dotychczas władze Gdańska argumentowały, że decyzje o odrzucaniu wniosków o udostępnienie zapisów kontraktu wynikały z chęcią zachowania "tajemnicy przedsiębiorstwa".

Jak wyjaśnił w lutym tego roku, w odpowiedzi na jeden z wniosków, prezydent Paweł Adamowicz, przyczyną odmowy były przepisy ustawy o informacji publicznej - ograniczającej wymóg przekazywania danych z instytucji publicznych, jeśli chodzi o "informacje techniczne, technologiczne lub organizacyjne przedsiębiorstwa, lub inne informacje mające wartość gospodarczą, co do których przedsiębiorca podjął niezbędne działania w celu zachowania poufności".

[email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto