Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Port: awantura o Biedronkę [wideo]

Redakcja
Duża część mieszkańców Nowego Portu protestuje przeciwko wybudowaniu Biedronki. Inni uważają, że sklep powinien powstać i jest potrzebny na osiedlu. Jak rzeczywiście się stanie?

Mowa o nieruchomości przy ul. Wyzwolenia 26, gdzie obecnie znajduje się salon meblowy. Miejsce to jest własnością Grupy Zarządzającej "Pomerania", której prezesem jest Jarosław Gorecki, radny Platformy Obywatelskiej w Radzie Miasta.

Konkurencyjna Biedronka...

Wtorkowy (12 października) protest przeciwko likwidacji sklepu meblowego zainicjowała grupa mieszkańców, która spodziewa się, że w tym miejscu powstanie Biedronka - sklep, który byłby poważną konkurencją dla osiedlowych sklepików i supersamu "Sieć 34", który znajduje się kilkanaście metrów obok budynku "Pomeranii".

- Nie podoba nam się to, że pod naszymi oknami dzieją się rzeczy bez naszej wiedzy - denerwuje się Danuta Górska, mieszkanka Nowego Portu i główna organizatorka protestu przeciwko wybudowaniu Biedronki. - Jestem za tym, żeby Biedronka powstała, ale nie w tej części osiedla. I przede wszystkim, nie za naszymi plecami!

... ale czy potrzebna?

Mieszkańcy zarzucają Goreckiemu, że nie konsultował swojej decyzji z najbardziej zainteresowanymi, którzy ewentualny sklep oglądaliby z okien. Prawda jest jednak taka, że "Pomerania" nigdy nie podała do wiadomości, że może tam powstać właśnie Biedronka, ale także nigdy tego nie zaprzeczyła, a do tego w zaakceptowanym projekcie budowlanym mowa jest o działalności spożywczo-przemysłowej.

- Rozmawiałem z panem Goreckim, także z innymi zainteresowanymi, ale za każdym razem spotykałem się z odpowiedzią, że jest to tajemnica handlowa - mówi Krzysztof Wiecki, również radny (z ramienia Prawa i Sprawiedliwości), który pojawił się podczas protestu.

Protest inicjowany przez Danutę Górską, która zresztą zebrała już 359 podpisów pod petycją przeciwko budowie sklepu, spotkał się z dużym zainteresowaniem mieszkańców, którzy licznie stawili się pod istniejącym jeszcze sklepem meblowym. Wśród nich znaleźli się popierający sprzeciw, ale także zwolennicy wybudowania znanego z niskich cen sklepu.

Sprzeczne potrzeby mieszkańców

- Sklep powinien powstać, bo w okolicznych jest drogo - apelowała jedna ze zwolenniczek, pani Barbara. - Starsi ludzie z małą emeryturą muszą oszczędzać, a najbliższe tanie sklepy są w Brzeźnie i na Zielonym Trójkącie.

Wtórowały jej inne osoby, które najczęściej przedstawiały właśnie argument wysokich cen i braku konkurencyjności na osiedlu. Z kolei przeciwnicy supermarketu najczęściej mówili, że aktualna sytuacja jest idealna i prace budowlane przysporzą tylko kłopotów. Obok sklepu powstanie parking, w nocy hałasować będą tiry z zaopatrzeniem a wszystko w bardzo gęsto zabudowanej przestrzeni miejskiej.

- Będziemy walczyli o swoje - mówi Górska.

Ale równie głośno krzyczą zwolennicy Biedronki. Na rozwiązanie sprawy przyjdzie mieszkańcom Nowego Portu jeszcze poczekać.

Stanowisko sklepu Biedronka przedstawimy niebawem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto