Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy sprzęt uchroni Gdańsk przed powodzią? Zobacz najnowsze maszyny strażaków [ZDJĘCIA]

Ewelina Oleksy
Nowoczesna, mobilna zapora przeciwpowodziowa i półautomatyczna ładowarka piasku do worków warte w sumie 90 tys. zł przekazał w poniedziałek gdańskim strażakom prezydent Paweł Adamowicz. Dzięki urządzeniom miasto podczas ulew, ma być lepiej chronione przed zalaniem.

Przypominająca karuzelę ładowarka do piasku w sytuacji kryzysowej pomoże strażakom zaoszczędzić nie tylko czas, ale i siły. Dzięki niej bez większego zmęczenia można bowiem napełnić piaskiem nawet 900 worków na godzinę.
- To dla nas olbrzymie ułatwienie i co ważne, za każdym razem do worka trafia ta sama ilość piasku, dzięki czemu łatwiej i lepiej się je później układa na wale przeciwpowodziowym - wyjaśnia mł.bryg. Jacek Noga, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 3 w Gdańsku.

Zobacz także: Wypadek na Hallera? Zderzenie samochodu, dźwigu i autobusu - ćwiczenia służb ratunkowych w Gdańsku

Z kolei mobilna zapora, napełnia się wodą, jak materac powietrzem. - Składa się z 10-metrowych segmentów, każdy z nich zakończony jest rękawem połączeniowym, w który można wkładać następny. Daje to nieograniczone możliwości co do długości całej tej konstrukcji - mówi Jacek Noga. -W porównaniu do tych zapór, które stosowaliśmy do tej pory, ta jest wyjątkowa bo wielokrotnego użytku. Jej zaletą jest też to, że podaje możliwość zatrzymania napływającej wody do 60 cm.Po zapełnieniu nie przesuwa się i nie musimy jej dodatkowo stabilizować workami, czy pasami.

Nowy sprzęt ma być wykorzystywany podczas ulew, ale także w przypadku tzw. cofek. -Czyli w miejscach, które są narażone na zalanie przez cofające się wody z Bałtyku, jak również przez napływającą wodę z miasta, tak jak np. Stare Miasto, czy okolice Stoczni Remontowej. Tam możemy postawić zaporę powstrzymując tym samym wdzieranie się wody w głąb lądu- tłumaczy Noga.

Gdańscy strażacy co najmniej dwa razy w roku korzystają z zapór. - Zapora mobilna to nasz pierwszy taki zakup, ale pewnie nie ostatni.Trzeba być przygotowanym na różne sytuacje, nie tylko powodzie, ale podtopienia czy awarie. Stąd 100 metrów zapory zawsze się przyda do miejscowego zatamowania terenu.
- mówi prezydent Paweł Adamowicz, który zapowiedział też budowę kolejnych zbiorników retencyjnych w mieście.

Od czasu wielkiej powodzi w 2001 roku miasto pięciokrotnie zwiększyło nakłady na inwestycje przeciwpowodziowe. W latach 1994-2000 wydano na ten cel 30 mln zł, w latach 2001-2010 już 150 mln zł. - Na szczególna uwagę zasługują dwa zrzuty z Kanału Raduni, które zwiększyły dwukrotnie możliwość odprowadzenia wody z kanału oraz budowa zbiorników retencyjnych. Od czasu powodzi w 2001 r. ich ilość zwiększyła się o 20, większość z nich powstała na Górnym Tarasie- wskazuje Michał Piotrowski z gdańskiego magistratu.

Zobacz też: Gdańsk: Strażacy na Targu Węglowym. Pokazy strażackie i specjalistyczny sprzęt [FILM, ZDJĘCIA]

W sumie w Gdańsku obecnie są 44 zbiorniki retencyjne. Urzędnicy nie ukrywają jednak, że mimo sporych sum wydanych na ochronę przeciwpowodziową Gdańska, zrealizowane inwestycje i tak nie zabezpieczają miasta w pełni przed powodzią. - Natura to żywioł nieprzewidywalny, z którym ciężko zwyciężyć. Mimo to ochrona przeciwpowodziowa jest nadal ważnym elementem inwestycyjnym miasta, co znajduje odzwierciedlenie w kolejnych wieloletnich prognozach inwestycyjnych, w których przeznacza się na to znaczne środki finansowe - mówi Piotrowski.

Codziennie rano najświeższe informacje z Gdańska prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto