Mieszkańcy Osiedla Kryształowego wiele razy podejmowali próby zawarcia ugody z Sądem. Każda została odrzucona, chociaż podczas ostatniej rozprawy, która miała miejsce w kwietniu tego roku, mieszkańcy zaproponowali syndykowi dopłątę w gotówce w wysokości 1.5 miliona zł do już zapłaconych mieszkań oraz zrzeczenie się wszystkich wierzytelności na kwotę ok. 2,5 miliona zł.
Obecnie syndyk uzyskał zgodę Sędziego Komisarza i rozpoczął wypowiadanie z deweloperem umów. Umowy te zostały zawarte przez mieszkańców, założycieli Stowarzyszenia Czującymi się Poszkodowanymi przez CS Budowlana. Następnym krokiem ma być przeprowadzenie licytacji i sprzedaż mieszkań.
- Kiedy sędzia wydał syndykowi pozwolenie na zrywanie wszelkich umów mieszkańców z deweloperem - opowiada MM pan Ireneusz Ziółkowski, jeden z mieszkańców osiedla i założyciel strony internetowej www.moje-nie-moje.pl, na której walczy o odzyskanie należnej mu własności - natychmiast zaskarżyliśmy tę decyzję. Jednak oznacza to właściwie kupno miesiąca czasu...
Licytacja mieszkań ma mieć charakter niejawny, co oznacza, że utrudnione będą wszelkie akcje protestacyjne ze strony poszkodowanych. O takiej formie przetargu, zwanej przetargiem w formie pisemnej, mieszkańcy nie muszą nawet wiedzieć, a ich zgoda nie jest niezbędna do zlicytowania ich własnych mieszkań. Jak wytłumaczył MM Ireneusz Ziółkowski, wciąż nie jest wiadomo, czy mieszkańcy Kryształowego otrzymają prawo pierwokupu.
"Obawiamy się, że poza naszymi plecami chce się sprzedać mieszkania razem z nami. Dlatego prosimy o jakąkolwiek pomoc – prawną, doradczą czy finansową w rozwiązaniu tej gehenny" - taki dramatycznny apel znajduje się na stronie internetowej walczących o swoje mieszkańców Osiedla Kryształowego. Czas pokaże, czy może wreszcie tym razem ich szeroko zakrojone akcje, dzięki którym zyskali poparcie ze strony mediów oraz polityków, przyniosą upragnione rezultaty.
Czytaj też:
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?