Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Osowa: Przepisy podatkowe zniszczyły boisko

Patryk Szczerba
Patryk Szczerba
Jedyne pełnowymiarowe boisko w Gdańsku Osowie niebawem zniknie. Powodem jest milion złotych podatku VAT.

Podatek ten dotychczasowi właściciele terenu musieliby zapłacić po przejęciu gruntów przez miasto.

Zrozpaczeni są zwłaszcza przedstawiciele klubu piłkarskiego Olimpia Osowa, którzy przez 50 lat bezpłatnie korzystali z boiska, dzięki uprzejmości ich właścicieli - rodzinie Redmann.

- Olimpii nigdy nie spotykały żadne przeszkody w użytkowaniu i zagospodarowaniu boiska, a jakiekolwiek, drobne nieporozumienia rozwiązywane były zawsze w szczerej i przyjaznej atmosferze. Dzięki tej płycie przez Olimpię przewinęło się kilka pokoleń piłkarzy - tłumaczy prezes klubu Dariusz Milczyński.

Ostatnio podjęto próbę zmiany właściciela terenu. Świetnie zlokalizowane boisko mogło istnieć jedynie w wypadku, gdyby przejęło je pod swoją opiekę miasto. W akcję włączyli się radni miasta oraz mieszkańcy dzielnicy, dla których boisko na Kukawce wpisało się w krajobraz dzielnicy na stałe.

- Po zeszłorocznym spotkaniu z prezydentem Pawłem Adamowiczem, byliśmy już blisko sukcesu. Dzięki pomocy pracowników Wydziału Skarbu Urzędu Miejskiego w Gdańsku oraz prezydenta udało się wypracować korzystne, dla obu stron, rozwiązanie polegające na zamianie gruntów pomiędzy Państwem Redmann a miastem. Jednak wciąż do niej doszło - informuje Dariusz Milczyński.

Przeszkodą jest przepis, nakazujący płacić 22-procentowy podatek VAT od transakcji zamiany właściciela gruntów, którego nowa interpretacja obowiązuje od roku. W wypadku boiska na Kukawce o powierzchni 13 tys. m.kw. dotychczasowi właściciele musieliby zapłacić kwotę około miliona złotych.

- Państwo Redmann powiadomili władze klubu, że z dniem 1 stycznia 2010 r. odstępują od użyczenia boiska na rzecz Olimpii Osowa. Teren, na którym obecnie znajduje się jeszcze murawa, ma zostać podzielony na działki i sprzedany pod budownictwo - dodaje Milczyński.

Okazuje się, że właściciele boiska chcieli przekazać teren miastu już od kilkunastu lat. Na przeszkodzie stawały przeszkody formalno-prawne.

- 5 lat temu udało się nam znaleźć działkę, którą byliśmy skłonni przyjąć w zamian za teren na Kukawce. Wtedy jeszcze przepis dotyczący podatku VAT nie obowiązywał. Niestety pojawiły się problemy związane z właścicielką działki. Musieliśmy rozstrzygać je w sądzie - podkreśla Jerzy Redmann.

Sprawa trwała na tyle długo, że aktualnie, po wprowadzeniu zmian w prawie, zamiana jest już nieopłacalna.

- Mamy już dość całego zamieszania. Przez tyle lat udostępnialiśmy to miejsce bezpłatnie klubowi. Teraz chcemy, by terenem zajęło się miasto, a my chcemy po prostu otrzymać należne nam pieniądze - mówi rozżalony Jerzy Redmann.

Urzędnicy miejscy tłumaczą, że wciąż szukają wyjścia z impasu.

- Miasto na pewno nie zapłaci podatku. Będziemy szukali dróg wyjścia z tej patowej sytuacji szukając możliwości zwolnienia z opłaty. Na pewno na razie nic nie jest rozstrzygnięte w pełni. Zapewniam, że zrobimy wszystko, by osiągnąć w tej sprawie kompromis - deklaruje Sylwester Pruś, wiceprzewodniczący rady miasta Gdańska.

Niebawem ma odbyć się kolejne spotkanie prezydenta Pawła Adamowicza z właścicielami terenu i prezesem klubu Olimpia Osowa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto