Podatek ten dotychczasowi właściciele terenu musieliby zapłacić po przejęciu gruntów przez miasto.
Zrozpaczeni są zwłaszcza przedstawiciele klubu piłkarskiego Olimpia Osowa, którzy przez 50 lat bezpłatnie korzystali z boiska, dzięki uprzejmości ich właścicieli - rodzinie Redmann.
- Olimpii nigdy nie spotykały żadne przeszkody w użytkowaniu i zagospodarowaniu boiska, a jakiekolwiek, drobne nieporozumienia rozwiązywane były zawsze w szczerej i przyjaznej atmosferze. Dzięki tej płycie przez Olimpię przewinęło się kilka pokoleń piłkarzy - tłumaczy prezes klubu Dariusz Milczyński.
Ostatnio podjęto próbę zmiany właściciela terenu. Świetnie zlokalizowane boisko mogło istnieć jedynie w wypadku, gdyby przejęło je pod swoją opiekę miasto. W akcję włączyli się radni miasta oraz mieszkańcy dzielnicy, dla których boisko na Kukawce wpisało się w krajobraz dzielnicy na stałe.
- Po zeszłorocznym spotkaniu z prezydentem Pawłem Adamowiczem, byliśmy już blisko sukcesu. Dzięki pomocy pracowników Wydziału Skarbu Urzędu Miejskiego w Gdańsku oraz prezydenta udało się wypracować korzystne, dla obu stron, rozwiązanie polegające na zamianie gruntów pomiędzy Państwem Redmann a miastem. Jednak wciąż do niej doszło - informuje Dariusz Milczyński.
Przeszkodą jest przepis, nakazujący płacić 22-procentowy podatek VAT od transakcji zamiany właściciela gruntów, którego nowa interpretacja obowiązuje od roku. W wypadku boiska na Kukawce o powierzchni 13 tys. m.kw. dotychczasowi właściciele musieliby zapłacić kwotę około miliona złotych.
- Państwo Redmann powiadomili władze klubu, że z dniem 1 stycznia 2010 r. odstępują od użyczenia boiska na rzecz Olimpii Osowa. Teren, na którym obecnie znajduje się jeszcze murawa, ma zostać podzielony na działki i sprzedany pod budownictwo - dodaje Milczyński.
Okazuje się, że właściciele boiska chcieli przekazać teren miastu już od kilkunastu lat. Na przeszkodzie stawały przeszkody formalno-prawne.
- 5 lat temu udało się nam znaleźć działkę, którą byliśmy skłonni przyjąć w zamian za teren na Kukawce. Wtedy jeszcze przepis dotyczący podatku VAT nie obowiązywał. Niestety pojawiły się problemy związane z właścicielką działki. Musieliśmy rozstrzygać je w sądzie - podkreśla Jerzy Redmann.
Sprawa trwała na tyle długo, że aktualnie, po wprowadzeniu zmian w prawie, zamiana jest już nieopłacalna.
- Mamy już dość całego zamieszania. Przez tyle lat udostępnialiśmy to miejsce bezpłatnie klubowi. Teraz chcemy, by terenem zajęło się miasto, a my chcemy po prostu otrzymać należne nam pieniądze - mówi rozżalony Jerzy Redmann.
Urzędnicy miejscy tłumaczą, że wciąż szukają wyjścia z impasu.
- Miasto na pewno nie zapłaci podatku. Będziemy szukali dróg wyjścia z tej patowej sytuacji szukając możliwości zwolnienia z opłaty. Na pewno na razie nic nie jest rozstrzygnięte w pełni. Zapewniam, że zrobimy wszystko, by osiągnąć w tej sprawie kompromis - deklaruje Sylwester Pruś, wiceprzewodniczący rady miasta Gdańska.
Niebawem ma odbyć się kolejne spotkanie prezydenta Pawła Adamowicza z właścicielami terenu i prezesem klubu Olimpia Osowa.
Opener 2010 | Narty w Trójmieście | Krwiodawstwo | Baltic Arena | Matura 2010 | Photo Day |
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?