Wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak poinformował, że miasto wezwało Rosyjskie Centrum Nauki i Kultury do opuszczenia lokalu przy ul. Długiej 35
"Zgodnie z wcześniejszymi informacjami wezwaliśmy Rosyjskie Centrum Nauki i Kultury do niezwłocznego opuszczenia lokalu przy ul. Długiej 35. O dalszych krokach będziemy informować" - napisał w poniedziałek na Twitterze Piotr Grzelak.
Wiadomość tej samej treści opublikowała prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
Gdańskie Nieruchomości 4 marca skierowały do Rosyjskiego Centrum Nauki i Kultury pismo. Poinformowały w nim, że w związku z zakończeniem umowy najmu (28 lutego tego roku), wzywają do opuszczenia niezwłocznie lokalu przy ul. Długiej 35. Centrum na opróżnienie lokalu i wydanie go ma czasu do 18 marca.
W przestrzeni publicznej pojawiła się sugestia, aby lokal przekazać uchodźcom z Ukrainy. Taką propozycję przedstawił "Dziennik Bałtycki" .
Rosyjskie Centrum Nauki i Kultury przy Długiej działa od kilkudziesięciu lat. W 1984 roku funkcjonowało jako Dom Radzieckiej Nauki i Kultury, następnie placówkę przekształcono na Rosyjski Ośrodek Nauki i Kultury w Gdańsku, zaś od 2001 roku nazywana jest ona Domem Rosyjskim w Gdańsku.
Wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak już kilka dni temu mówił, że miasto nie będzie rekomendować przedłużenia wynajmu rosyjskiej placówce. Gdańscy radni ( m.in. z PiS) również apelowali, aby nie utrzymywać w kamienicy rosyjskiego ośrodka.
Przypomnijmy, że umowę najmu zawarto w 1996 roku, w 2010 roku została ona przedłużona na 10 lat - a więc do 2020 roku. Miasto Gdańsk zwróciło się wówczas do Ministerstwa Spraw Zagranicznych z prośbą o koordynację dotyczącą tego lokalu.
- MSZ rekomendowało nam roczne przedłużenie tej umowy, najpierw na stawkach preferencyjnych - przez dwa lata takie przedłużenie się dokonywało - a w tym roku, miesiąc temu, dostaliśmy rekomendację, żeby przedłużyć umowę najmu za pełną stawkę - mówił na ostatniej sesji Rady Miasta Gdańska wiceprezydent Piotr Grzelak. - Po ataku Rosji na Ukrainę poprosiłem dyrektora Gdańskich Nieruchomości, żeby wstrzymać uchwałę o przedłużeniu za pełną stawkę, i zwróciliśmy się do Ministerstwa Spraw Zagranicznych o nową rekomendację. Byliśmy w kontakcie z departamentem wschodnim MSZ-u prosząc o stanowisko dotyczące wszystkich tego typu nieruchomości w Polsce. Musimy działać jako jeden naród, jeden kraj, i podporządkowywać się decyzjom MSZ - stwierdził Piotr Grzelak.
Dodajmy też, że pod placówką kilka razy odbywały się manifestacje mieszkańców, którzy protestowali przeciwko wojnie na Ukrainie. Centrum zdecydowało się zawiesić organizację imprez, ale prowadziło aktywną działalność w mediach społecznościowych, publikując kontrowersyjne posty prorosyjskie.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?