Politycy z Pomorza: Co mówią fryzury Kudryckiej, Hall, Arciszewskiej, Baucia i Borusewicza?
Bogdan Borusewicz miał zawsze elegancką fryzurę Bogdan Borusewicz, marszałek Senatu, premier Donald Tusk i wicepremier Waldemar Pawlak to faworyci Filipa. - Najważniejsze jest to, że nasi politycy pamiętają o myciu włosów i nie doprowadzają do ich przetłuszczania - wyjaśnia. - Pamiętają o nich i znajdują czas na pielęgnację. Szczerze mówiąc, jeżeli chodzi o premiera Donalda Tuska, którzy rządzi takim krajem jak nasz, powinniśmy się cieszyć, że w ogóle jeszcze ma jakiekolwiek włosy. Filip pochwala uczesanie Donalda Tuska i wicepremierowi Waldemarowi Pawlakowi poleca tego samego fryzjera. - Zachęcam do koalicji, nie tylko tej politycznej, ale też do wspólnego stylisty. Klasyka dla naszego komentatora politycznych fryzur jest podstawą. Filip zna się na rzeczy, bo niejedną poselską głowę miał już okazję strzyc. - Bez wahania mogę powiedzieć, że nasi politycy w większości prezentują bardzo przyzwoite fryzurki - potwierdza. - Są schludne i odpowiednio wypielęgnowane. Pamiętajmy, że są to politycy, którzy na większe ekstrawagancje w tej dziedzinie pozwolić sobie nie mogą. To, co prezentują obecnie, jest ponadczasowe i tego powinni się trzymać. Za wzór ścięcia i uczesania Filip stawia Bogdana Borusewicza. - On zawsze miał elegancką i świetnie ułożoną fryzurę - komentuje. - Jest męska i stanowcza, czyli taka jaka powinna, i dobrze opisuje pana Borusewicza. Nic dodać, nic ująć.