Przewrócone latarnia i słup oraz kilka kolizji

Zima nas zaskoczyła, kiedy wszyscy zdążyli już poczuć wiosnę. Część kierowców zmieniła nawet opony z zimowych na letnie. Jak odbiło się to na bezpieczeństwie na drogach? Do poważnych wypadków spowodowanych pogodą nie doszło. Opady ustały, a śnieg zamienia się powoli w breję. Nie ma mrozów, więc szos nie pokrył lód.

Jak dowiedzieliśmy się od rzeczników policji w Gdańsku oraz Sopocie nie było poważnych wypadków, których przyczyną byłyby złe warunki pogodowe. A jak w Gdyni?

- Dzisiaj w godzinach południowych podczas najbardziej intensywnych opadów doszło do 8 drobnych kolizji, które miały związek z pogodą – wyjaśnia asp. sztab. Hanna Kaszubowska – Ale jeszcze w nocy, na ulicy Kieleckiej, samochód osobowy uderzył w latarnię. Nad ranem z kolei inny samochód osobowy uderzył w ten sam obiekt i przewrócił go. Również w godzinach porannych na ulicy Powstańców Styczniowych przewrócony został słup z linią telefoniczną. Nikomu nic się nie stało. W obecnej chwili strażacy zabezpieczają teren. Sytuacja jest opanowana i ruch na tych drogach przebiega normalnie. – uspokaja.

Kierowcy, którzy jeździli na oponach letnich zachowywali ostrożność. Utrudniali jednak jazdę innym autom. Do takiej sytuacji doszło w nocy na obwodnicy, kiedy to samochód osobowy poruszał sie bardzo powoli, ciągnąc za sobą łańcuch tirów.

SKM kursuje bez zmian, a okresowe zawieje śnieżne nie sprawiły żadnych kłopotów.

- Nasze kolejki wyposażone są w zgarniacze – mówi Leopold Naskręt, rzecznik prasowy SKM – Instalowane one są podczas opadów śniegu na froncie pojazdów i służą do odgarniania śniegu. Przy obecnych opadach nie jest to konieczne, zamontowaliśmy je zapobiegawczo. Kłopoty mogą się pojawić dopiero przy metrowych opadach. Wtedy to wypuszczamy w teren specjalne pojazdy z pługami. – dodaje.

Policja zaleca zmianę opon na zimowe i jeżdżenie na nich dopóki nie nadejdzie wiosna. Pogoda może jeszcze zaskoczyć.