Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stadion piłkarski: Walka z wodą

Ewa Kowalska
Ewa Kowalska
Wymianie gruntu na byłych działkach nieustannie towarzyszy woda, wypełniająca najmniejszą nawet nieckę. Beczkowozy pracują pełną parą.

Dzisiaj jak zwykle okrążyłam byłe działki zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Rozpoczęłam od ul. Kochanowskiego; pokręciłam się wokół bazy administracyjnej przy ul. Uczniowskiej; miło pogadałam przy wyjeździe na ul. Marynarki Polskiej i rzuciłam okiem na okolice Urzędu Skarbowego, żeby niemal dwugodzinny „spacer” zakończyć kawą u logistów Wakozu przy ul. Narwickiej.

Wzdłuż granic przyszłego stadionu

Przy ul. Kochanowskiego bez zmian - hałdy ziemi nawiezionej z byłego wysypiska nie zmieniają gabarytów, chociaż zgodnie z harmonogramem powinny już stamtąd zniknąć.
- Mieszkańcy nie muszą się niepokoić, ziemia zostanie usunięta. Ponieważ jednak priorytetem jest całkowita likwidacja byłego wysypiska, zwróciliśmy się do spółki Bieg 2012 o prolongatę terminu i taką uzyskaliśmy - mówi Piotr Kubiak z firmy Met-Trans.

Wokół bazy administracyjnej panował niewielki ruch. Kadra zmierzała właśnie na kolejną Radę Techniczną, a ja bezowocnie rozglądałam się za kierownikiem robót Met-Transu i „jego” srebrnym Nissanem… Bez nadziei na przejażdżkę podjęłam jedynie słuszną decyzję o obejściu budowy na piechotę, ale już po pierwszym poślizgnięciu się w błocie, podjęłam jeszcze bardziej słuszną, nakazującą mi odwrót. I tym sposobem do serca byłych działek nie dotarłam…

Przy ul. Marynarki Polskiej trwa powierzchniowa wymiana gruntu. Urodzajną ziemią, jak powiedział mi Bogdan Maj, cieszą się działkowcy ze Stogów, do których przez parę dni zwożony był torf.

Urzędnicy Urzędu Skarbowego nadal mają za oknami urozmaicony widok. Hałdy żwiru, wypełnione wodą rowy melioracyjne, wyrównany teren pod przyszłe parkingi i wszechobecny sprzęt budowlany. Błoto, które dzisiaj utrudnia pracę budowlańcom nie przeraża ich tak, jak kurz, który latem będzie się kładł na ich biurkach.

Potok niebieskich „wanien” wjeżdżających na budowę od ul. Narwickiej, a wyjeżdżających przy ul. Żaglowej nie zmniejsza się. Dzisiaj kierowcy wywozili zbędną ziemię do żwirowni w Baninie, a pracujący na budowie walczyli z wodą zalewającą kilkumetrowe doły powstające w wyniku wybierania gruntu. Prowadzone obecnie prace pod przyszłymi trybunami dla VIP-ów są pod tym względem szczególnie uciążliwe. Nieustannie pracują pompy wybierające wodę, która wywożona jest beczkowozami i wylewana do kanału łączącego się z Martwą Wisłą.

W oczekiwaniu na właściwą budowę
Tymczasem coraz więcej ludzi zagląda na budowę w poszukiwaniu pracy. Codziennie około dwudziestu ludzi dowiaduje się o możliwość zatrudnienia przy budowie stadionu. Nawet ja, ubrana w żółtą kamizelkę i kask ochronny zostałam dzisiaj zaskoczona pytaniami. - Kiedy rozpoczną się prace zbrojeniowe? Znajdę tu pracę? Niestety, nie umiałam dać odpowiedzi…

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto