Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stracili dom po pożarze w Gdańsku Oliwie. Pomóżmy im go odbudować!

Anna Mizera-Nowicka
Przemek Świderski
W jednej chwili od jednego pioruna rodzina Słomińskich straciła cały dobytek. Dziś próbuje żyć dalej. "Nie jest to łatwe, ale jeśli w pomoc włączą się ludzie dobrej woli, możliwe" - apelują radni osiedla VII Dwór oraz Oliwy.

Choć od feralnego popołudnia, gdy w dopiero co wyremontowane poddasze uderzył piorun, minął przeszło miesiąc, dla rodziny Słomińskich czas stanął w miejscu. Od 12 lipca każdy dzień wygląda tak samo. - Żyję tym, co mam zrobić jutro. Jeśli tylko zaczynam myśleć o przyszłości, to siadam i płaczę - mówi Katarzyna Słomińska łamiącym się głosem. - Wstaję rano i z Gdańska Ujeściska, gdzie na razie przyjęła nas rodzina, jadę do Oliwy. A tam drapię spaleniznę ze ścian. Całymi dniami - dodaje smutno pani Katarzyna.

Po pierwszym szoku, gdy stało się jasne, że niepełnosprawna matka pani Katarzyny, jej 8-letni syn i mąż oraz ona z cukrzycą, jedną nerką, chorobą wieńcową i innymi schorzeniami, zostali bez dachu nad głową, przyszedł czas na liczenie strat. A te okazały się okrutniejsze niż to się wydawało na początku.

- Najpierw sądziliśmy, że trzeba odbudować spaloną górę, którą wyremontowaliśmy na kredyt. Teraz się okazuje, że pierwsze piętro i parter też, bo są doszczętnie zalane. Remontu trzeba nawet w piwnicy. Sufit odpadł, a swąd spalenizny, grzyba i stęchlizny jest nie do zniesienia. Ubezpieczona była tylko góra, ale z tego ubezpieczania pewnie nawet nie starczy na spłatę kredytu - opowiada rodzina.

Po pierwszych apelach o pomoc, zaczęły przychodzić paczki. Bo poszkodowana rodzina nie miała niczego, nawet ubrań na zmianę czy ręczników. Do akcji włączyła się też Rada Osiedla VII Dwór, organizując najpierw kontener na zgliszcza, które pozostały w spalonym domu.

- Oni w tej chwili nie mają nawet gdzie gromadzić rzeczy, które dostają od ludzi dobrej woli - mówi przejęta losem gdańszczan Beata Łopatniuk, przewodniczącą Zarządu Rady Osiedla VII Dwór.

Zobacz także: Pożar na gdańskiej Zaspie. Akcja ratunkowa przy Żwirki i Wigury. Dwie osoby nie żyją [ZDJĘCIA]

Ale nawet dary, które już otrzymali, są zaledwie kroplą w morzu. Gdy rodzina skończy etap oczyszczania ścian ze spalenizny, będzie musiała je osuszać, cementować, tynkować, malować, itd. Dziś jest to niemożliwe, bo nie ma pieniędzy nawet na podstawowe materiały budowlane.

Niedługo dla 8-letniego Kacpra zacznie się też rok szkolny. - Gdy pierwsze emocje opadły, syn uparł się, że chce jechać zobaczyć dom. Pojechał. A ja w jego oczach zobaczyłam tylko ogromny strach. Teraz o dom już nie pyta - opowiada pani Katarzyna.

Radna z VII Dworu zaś dodaje:

- Od września zacznie się szkoła, ale nikt z rodziny nie będzie w stanie przywozić chłopca na lekcje do Oliwy aż z Ujeściska. Ojciec pracuje, a matce i babci stan zdrowia na to nie pozwoli. Muszą się jak najszybciej odbudować. Liczy się każda złotówka. Jeśli ludzie dobrej woli połączą siły, ta rodzina dostanie szansę na godne życie - podkreśla Beata Łopatniuk.

Przeczytaj także: Gdańsk: Pożar warsztatu przy Trakcie św. Wojciecha. Dwie osoby poszkodowane [ZDJĘCIA]

Jak im pomóc?

Słomińscy obecnie najbardziej potrzebują materiałów budowlanych. Niezbędne jest też wsparcie finansowe. Osoby, które chciałyby pomóc, mogą się kontaktować z Beatą Łopatniuk, pod numerem telefonu 784 514 111 lub mailowo pod adresem [email protected]. Także radni Oliwy deklarują, że chętnym podpowiedzą, co można zrobić dla Słomińskich. Wystarczy napisać na [email protected] lub [email protected]
Wpłaty można też kierować na konto bankowe: Katarzyna Słomińska, BANK ING 50 1050 1764 1000 0090 7391 8378.

Codziennie rano najświeższe informacje z Gdańska prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto