Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Studenci nie będą mogli zobaczyć Euro 2012?

Łukasz Stafiej
Łukasz Stafiej
Organizatorzy Euro 2012 chcą, aby na czas mistrzostw studenci opuścili akademiki. Uczelnie zapewniają: Nic kosztem studentów.

- Chodzi o to, aby rozpoczęcie roku akademickiego 2011/2012 przyspieszyć o miesiąc. Tym samym zajęcia mogłyby się skończyć już w maju, a studenci zwolniliby miejsca w akademikach dla fanów piłki - tłumaczy Michał Brandt z gdańskiego biura ds. Euro 2012. - Szacujemy, że podczas mistrzostw Gdańsk odwiedzi 200 tys. osób. Spełniamy wymogi UEFA co do miejsc w hotelach, ale w naszym interesie jest też zapewnić jak najwięcej tańszych miejsc noclegowych.

Pomysł padł ze strony spółki PL.2012, która zajmuje się koordynacja prac związanych z przygotowaniami do piłkarskich mistrzostw w Polsce. Urzędnicy zwrócili się już w tej sprawie do ministerstwa nauki i szkolnictwa wyższego.

- Decyzja i tak pozostanie w rękach rektorów uczelni - komentuje Bartosz Loba, rzecznik ministerstwa. - Z doświadczenie wiemy jednak, że pomysł się sprawdza, o czym można było się przekonać dwa lata temu podczas międzynarodowego szczytu klimatycznego w Poznaniu.

Uczelnie o pomyśle słyszały, ale nie do końca są przekonane do proponowanych zmian.

- Gdyby taka decyzja pojawiła się ze strony ministerstwa, oczywiście rozpatrzymy sprawę, ale na pewno nie zrobimy nic kosztem naszych studentów - zapewnia Beata Czechowska-Derkacz, rzeczniczka Uniwersytetu Gdańskiego. - Poza tym przesunięcie roku akademickiego nie jest takie łatwe - musielibyśmy zmienić cały system elektronicznej rekrutacji na studia zaoczne, która kończy się we wrześniu.

PL.2012 ma jeszcze jeden pomysł - najlepiej jakby studenci opuścili miast, w których będą odbywać się mecze.

- Studenci generują duży ruch samochodowy. Powodują też duże obciążenie środków komunikacji publicznej - mówi Rafał Rosiejak, koordynator ds. zakwaterowań i hoteli ze spółki PL.2012. - Mogliby więc opuścić miasta, w których odbędą się mistrzostwa.

Zarówno uczelni jak i studentom ten pomysł wydaje się absurdalny.

- Nie wyobrażamy sobie, żebyśmy mieli wyrzucać studentów z akademików i kazać im wyjechać z miasta z jakiejkolwiek okazji - mówi Czechowska-Derkacz.

- Brak zajęć w czasie Euro 2012? Świetny pomysł, bo i tak będę oglądał mecze, a nie chodził na zajęcia - śmieje się Michał, student UG z okolic Trójmiasta. - Jednak nawet jeśli nie będę miał zajęć, nie mam zamiaru opuszczać akademika czy miasta. Przecież tanie noclegi powinny być przede wszystkim dla studentów.

Zobacz jakie możliwości daje Ci MMTrojmiasto.pl >>

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto