Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Gdańsku i Kościerzynie dyskutowali o wyzysku pożyczkowym

demokracja
demokracja
Owocna dyskusja, praktyczne problemy osób wyzyskiwanych przez banki i parabanki oraz kolejne postulaty zmiany prawa - zdominowały pomorskie debaty w ramach akcji "Bank nie Mikołaj - prezentów nie daje".

- Mój kolega żyrował pożyczkę i bank zamiast do pożyczkobiorcy, zwrócił się o spłatę do niego, zamiast do samego zainteresowanego, czy to w porządku? - pytał uczestnik debaty w gdańskim Centrum Społecznym. - Banki chodzą na łatwiznę i choć to nie jest racjonalne, to zwracają się o spłatę nie do pożyczkobiorcy, ale do żyranta. To kompletnie niezrozumiałe, ale mamy sporo takich spraw - odpowiadała Anna Gut z gdańskiego oddziału Federacji Konsumentów.

- Przyszedł do mnie po poradę prawną człowiek, który wziął 5 tys. zł pożyczki, a po roku problemów ze spłatą i częściowej spłaty, musi teraz oddać firmie pożyczkowej prawie 40 tys. Jak mu pomóc? - pytała młoda doradczyni z Kancelarii Sprawiedliwości Społecznej. O takich sprawach rozmawiano w Gdańsku i Kościerzynie podczas debat, z takimi też problemami spotykali się Młodzi Socjaliści prowadząc kampanię uliczną.

Podczas kilku debat eksperci w zakresie prawa konsumenckiego dyskutowali tegoroczną uchwałę - apel Rady Krajowej Młodych Socjalistów w sprawie zmian prawnych mogących ukrócić wyzysk bankowy. Równocześnie zgłaszali kolejne postulaty. - Konieczne jest wprowadzenie do szkół edukacji bankowej, finansowej, aby młodzi ludzie umieli czytać to, co im banki dają do podpisania - mówiła Anna Gut (FK).

- Dzisiaj, gdy podejmuję interwencję w sądzie przeciwko nieuczciwej firmie i przegram, to koszty ponosi Skarb Państwa. Jednak jeśli przegra nieuczciwa firma, to koszty ponosi również państwo. Trzeba to zmienić tak, aby firmy ponosiły koszty swoich przegranych spraw, gdyż wówczas dwa razy się zastanowią zanim oszukają jednego klienta - postulował Przemysław Szenrok, tczewski Powiatowy Rzecznik Konsumenta. Często powtarzał się też w dyskusjach pomysł utworzenia Rzecznika Praw Klienta Bankowego, jako oddzielnej instytucji obok Rzecznika Praw Ubezpieczonych i Rzecznika Praw Obywatelskich.

- Oczywiście, że to są słuszne postulaty, które mam nadzieję, nasza organizacja poprze i wpisze do swojego programu. Równocześnie jednak warto pamiętać, że teoretycznie to wolny rynek miał uregulować się sam i zapobiec wszelkim nieprawidłowościom. Tego jednak zwyczajnie nie zrobił, bo nie jest w stanie. Konieczność realizacji tych postulatów, tworzenia nowych instytucji prawnych chroniących obywateli przed pazernością kapitału jest kolejnym dowodem na to, że deregulacja i wolny rynek to ślepa uliczka. Droga donikąd, która w międzyczasie robi więcej szkód niż pożytku i trzeba zużywać sporo energii na to, aby chronić obywateli przed jego skutkami - komentuje Alicja Szczypta, pomysłodawczyni i koordynatorka krajowa akcji "Bank nie Mikołaj".

Przypomnijmy: Bank nie Mikołaj to doroczna kampania konsumencka Młodych Socjalistów nakierowana na informowanie obywateli o nadużyciach ze strony banków i instytucji finansowych. W tym roku objęła ponad 60 miejscowości w całej Polsce.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto