Prokuratura Okręgowa w Gdańsku przedstawiła zarzut umyślnego niedopełnienia obowiązków służbowych Wacławowi B. i Jerzemu G., wiceprezydentom Gdańska.
- Obaj wiceprezydenci w okresie od kwietnia 1999 roku do czerwca 2000 roku nie dopełnili obowiązku sprawowania rzetelnego i prawidłowego nadzoru właścicielskiego nad Gdańskim Przedsiębiorstwem Energetyki Cieplnej - powiedział wczoraj na zaimprowizowanej konferencji prasowej Janusz Kaczmarek, szef Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Zakwalifikowaliśmy to przestępstwo jako czyn z artykułu 231 paragraf 1 kodeksu karnego, a więc umyślne złamanie prawa. Jest to przestępstwo urzędnicze. Grożą za nie trzy lata pozbawienia wolności.
Prokurator Kaczmarek stwierdził, że Jerzy G. i Wacław B. otrzymywali z Referatu Nadzoru Właścicielskiego Urzędu Miejskiego w Gdańsku informacje o nieprawidłowościach w GPEC. Według prokuratury, nieprawidłowości te to m.in. niekorzystna dla największej komunalnej spółki w mieście umowa z firmą Se-Ces-Pol, fikcyjne zatrudnienie radnego Wacława Sz. na stanowisku specjalisty ds. negocjacji.
Obaj wiceprezydenci zostali wczoraj rano zatrzymani przez Urząd Ochrony Państwa. Po wielogodzinnych przesłuchaniach przez prokuratora zostali zwolnieni.
Jerzy G. i Wacław B. w rozmowach z reporterami "Dziennika" stwierdzili, że są niewinni.
Więcej na ten temat czytaj w dzisiejszym "Dzienniku Bałtyckim".
Prezydent Andrzej Duda zwołał Radę Bezpieczeństwa Narodowego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
