Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zabudowa terenów stoczniowych w Gdańsku. Pół roku na wypracowanie kompromisu między oczekiwaniami inwestora a wymogami UNESCO

Karol Uliczny
Karol Uliczny
Karolina Misztal
- Mamy jeszcze pół roku na wypracowanie wspólnego rozwiązania – mówi o rozbieżnościach pomiędzy oczekiwaniami inwestorów a wymogami UNESCO względem stoczni Magdalena Gawin, generalny konserwator zabytków. Podsekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego liczy na dojrzałość deweloperów na etapie przygotowania tzw. planu zarządzania.

W cieniu pozytywnie przyjętej wiadomości o aplikacji terenów stoczniowych na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, toczą się zakulisowe rozmowy w sprawie ich przyszłej zabudowy. W ub. tygodniu dyrektor Stoczni Cesarskiej Development, spółki która wkrótce ukończy modernizację pierwszego obiektu na swoim terenie, komentował, że liczy na akceptację konserwatora w sprawie budowy obiektów o wysokości do 90 metrów położonych tuż przy nabrzeżu Martwej Wisły.

- To podobna wysokość do innych budynków stojących w tej okolicy. To co proponujemy nie jest jakąś wyalienowaną strukturą – stwierdził dyrektor projektu SCD Gerard Schuurman, podczas spotkania w byłym budynku dyrekcji.

Na taką zabudowę w obrębie Stoczni Cesarskiej absolutnie nie zgadza się pomorski konserwator zabytków. Argumentuje to ryzykiem zaburzenia historycznego charakteru terenu poprzemysłowego oraz powołuje się wpis do rejestru zabytków. Przypomnijmy, że negocjacje prowadzone są w trakcie rozpoczętej procedury wpisu terenów na listę UNESCO, która wymaga sporządzenia tzw. planu zarządzania. Porozumienie pomiędzy zainteresowanymi stronami jest jednym z elementów niezbędnych do jej przejścia.

Jak wyglądało codzienne życie w Stoczni Gdańskiej w PRL-u? Z...

Generalny konserwator zabytków, Magdalena Gawin, ma nadzieje, że kompromis uda się osiągnąć w ciągu najbliższych miesięcy.

Złożenie wniosku w momencie istnienia tak rozbieżnych interesów konserwatora oraz inwestora nie jest ryzykowne dla procedury wpisu?

- Pogodzenie zasad ochrony dziedzictwa z interesem ekonomicznym, choć nie jest łatwe, coraz częściej się udaje – mówi Magdalena Gawin. - Naszym zadaniem jest znalezienie takiego rozwiązania, aby inwestor zrealizował założenia biznesowe, nie godząc w klimat miejsca i zachowując dziedzictwo Polaków. Mamy nadzieję, że taki kompromis – wypracowywany w duchu solidarności – uda się osiągnąć, zwłaszcza że w tym roku obchodzimy 40-lecie powstania ruchu „Solidarność”.

Strona konserwatorska spotykała się z przedstawicielami Stoczni Cesarskiej Development w sprawie wpisu obszaru do UNESCO?
Przedstawiciele służb konserwatorskich i Narodowego Instytutu Dziedzictwa wielokrotnie spotykali się z przedstawicielami spółki Stocznia Cesarska Development w sprawie wpisu Stoczni Gdańskiej na Listę Światowego Dziedzictwa i zagospodarowania tego obszaru w sposób gwarantujący zachowanie wyjątkowej uniwersalnej wartości tego miejsca. Zgodnie z ustaleniami, przed nami jeszcze pół roku na wypracowanie wspólnego rozwiązania.

Co jeśli inwestor nie zgodzi się teraz na warunki wytyczone przez konserwatora?
Dojrzali inwestorzy na całym świecie, w tym ci, z którymi współpracujemy na terenach stoczni, rozumieją potrzebę szacunku do miejsca i wpisywania się w jego ducha, co gwarantuje zrównoważony rozwój dla miasta i mieszkańców, ochronę dziedzictwa kultury i efektywność inwestowania. Na świecie jest coraz więcej takich przykładów. Pokazała to między innymi ostatnia konferencja 4design Days w Katowicach, gdzie eksperci skupili się szczególnie na tym temacie.

Czym konkretnie będzie zajmować się zapowiadana Rada Dziedzictwa Stoczni Gdańskiej?
Rada Dziedzictwa Stoczni Gdańskiej, składająca się z kluczowych interesariuszy, będzie pełniła rolę komitetu sterującego w procesie zarządzania Stocznią Gdańską jako postulowanym miejscem światowego dziedzictwa. Będzie podejmować decyzję o ewentualnej aktualizacji postanowień Planu Zarządzania i przyjmować kolejne edycje 5-letniego Planu Zarządzania. Ponadto, w celu zapewnienia jak najlepszego przepływu informacji oraz odpowiedniego poziomu ochrony miejsca, Rada będzie zobowiązana do stałej, bieżącej współpracy z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków oraz Narodowym Instytutem Dziedzictwa.

Ta spektakularna i wzbudzająca ogromne zainteresowanie instalacja mieści się na terenach dawnej Stoczni Gdańskiej, nieopodal "Mlecznego Piotra" - nowej przestrzeni tworzonej przez niezależnych artystów. Autorem "Rozbitków" - bo taką oficjalną nazwę nosi ekspozycja - jest wybitny rzeźbiarz, malarz i rysownik Czesław Podleśny.

"Rozbitkowie" w Stoczni Gdańskiej. Intrygująca instalacja ar...

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto