Żużel: Kibice Wybrzeża wybrali drużynę marzeń

Głosów nie można był oddawać na Tomasza Kronera i Adama Skórnickiego. Pierwszy ma ważny kontrakt i wiadomo, że pojawi się w przyszłym sezonie na stadionie przy ul. Zawodników. Drugi natomiast na pewno w Gdańsku nie pojedzie i odejdzie z Wybrzeża. To nie znaczy jednak, że nie pojawił się w wynikach glosowania...

Chcecie? No to macie

W pierwszej trójce zawodników, którzy powinni pozostać w Gdańsku nie ma zaskakujących nazwisk. Czołówkę plebiscytu otwiera Magnus Zetterström. Tuż za nim jest Martin Vaculik, który w pierwszej części sezonu znakomicie spisywał się w drużynie Wybrzeża. Później z udziału w spotkaniach wyeliminowała go kontuzja i żużlowcy wybrzeża nie radzili już sobie tak dobrze.

Trzecią lokatę zajął Renat Gafurov, który razem z Vaculikiem negocjują warunki nowego kontraktu i prawdopodobnie życzenia kibiców zostaną spełnione. Ciekawe wyniki przynosi glosowanie na zawodników, którzy nie są w kadrze Wybrzeża, a powinni oraz tych, którzy absolutnie nie powinni pojawić się w kadrze.

Najbardziej kontrowersyjnym zawodnikiem jest Robert Kościecha, który w jednym i drugim głosowaniu zajął wysoką pozycję.

Pobożne życzenia?

Najbardziej pożądani są w Gdańsku Jabłoński, Świderski, Kościecha, a z cudzoziemców najwięcej głosów zdobył startujący już niegdyś w Lotosie, Bjarne Pedersen. Kościecha zajął trzecie miejsce. Co ciekawe w zestawieniu prezentującym tych, których kibice nie chcą żużlowiec znalazł się na czwartym miejscu.

"Antylistę" otwiera Tomasz Chrzanowski. miejsce znalazło się tez dla Scotta Nicholsa i Tomasza Golloba. Jak bardzo kibice nie darzą sympatią Adama Skórnickiego pokazuje drugie miejsce, które ten były mistrz Polski zajął w głosowaniu. Według wielu kibiców to jeden z tych żużlowców, który zawiódł w poprzednim sezonie najbardziej.