Protest odbył się we wtorek (17 listopada) pod budynkiem Wydziału Filogiczno- Historycznego UG. Kilkunastoosobowa grupa członków Demokratycznego Zrzeszenia Studenckiego trzymała transparenty przeciwko komercjalizacji nauki. Do protestu przyłączyli się również inni studenci, którzy wspólnie z organizatorami wykrzykiwali hasła.
- Celem naszego protestu jest sprzeciw wobec planowanej reformie szkolnictwa wyższego - mówi Judyta Tatarek z Demokratycznego Zrzeszenia Studenckiego. - Protestujemy przeciwko komercjalizacji nauki. Nie chcemy, aby wprowadzono opłaty za studiowanie na drugim kierunku. Nie podoba nam się także wprowadzanie limitów na studia dzienne, przez co część osób, która normalnie dostałaby się na takie studia, będzie musiała iść na uczelnie prywatne.
Choć na proteście nie było tłumów, to protestujących słychać było na całym uniwersyteckim kampusie. Oprócz haseł wykrzykiwanych przez megafon, uczestnicy korzystali z gwizdków i telefonów komórkowych.
- Nie ma możliwości, aby rządzący nas nie usłyszeli. Mam nadzieję, że nawet do Warszawy doszedł nas głos, gdzie z resztą też protestują studenci - mówił jeden z protestujących.
Kolejny uczstnik, Paweł Amborski: - W tej chwili rząd może wysyłać wojska do Afganistanu, może też prywatyzować uczelnie i nie ma prawie żadnego odzewu społecznego przeciwko takim decyzjom, mimo, że są one szkodliwe dla państwa. My chcemy pokazać, że studenci nie godzą się na takie traktowanie.
Protesty odbywały się w 10 miastach w Polsce. "Alarm dla edukacji!" jest częścią "Światowego Tygodnia Akcji - Edukacja nie na sprzedaż!", czyli pierwszego w historii globalnego protestu studenckiego przeciwko komercjalizacji edukacji i Procesowi Bolońskiemu. 17 listopada na ulice miast wyszli studenci z kilkudziesięciu miast na całym świecie.
Strefa Biznesu: Dzień Matki. Jak kobiety radzą sobie na rynku pracy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?