Gdańsk: Grupa NONBN przedstawi radnym propozycje zmian w reformie

- Liczymy, że udzieli nam Pan głosu, pokazując tym samym, że deklaracje władz Gdańska o liczeniu się ze zdaniem mieszkańców nie są wyłącznie pustosłowiem - zwrócił się na piśmie Łukasz Muzioł z NONBN do radnego Piotra Dzika, przewodniczącego komisji.

Zobacz także: Marsz pustych garnków w Gdańsku

- Nie ma problemu - odpowiada radny Piotr Dzik, szefujący komisji i zaprasza na posiedzenie grupę.- Niech wytypują dwie osoby, dam im czas na komisji i będą mogli przedstawić nam swoje bolączki. Przecież każdy obywatel ma prawo wygłosić swoje opinie - podkreśla Piotr Dzik. - Na posiedzenie zaproszę też prezydenta Macieja Lisickiego, który odpowiada za reformę.

W swoim liście członkowie NONBN piszą, że potrzebują 10 minut na przedstawienie radnym przyczyn, z powodu których - ich zdaniem - reforma obowiązująca od początku września jest nie do zaakceptowania.

Uchwała wprowadziła podwyżki stawki bazowej czynszu do 10,20 zł za m kw. mieszkania komunalnego położonego na Głównym Mieście i 9,70 zł za m kw. w pozostałych dzielnicach. Najuboższym przysługują obniżki w wysokości maksymalnie 60 proc. By je dostać, trzeba jednak spełnić wiele kryteriów, wyznaczonych przez miasto. Wśród nich kryterium metrażowe (wyliczono, ile metrów może przypadać na jedną osobę, a gdy metraż przekroczy się chociażby o metr, ulga nie przysługuje).

- Reforma w obecnym kształcie jest nie do zaakceptowania - twierdzi Muzioł. - Propozycje, które przedstawimy radnym, dotyczyć będą m.in. kwestii nadmetrażu. Nie może być tak, że przekroczenie o 1 metr całkowicie odbiera ulgi - dodaje. NONBN będzie się także domagało obniżenia stawki bazowej czynszu w dzielnicach poza ścisłym centrum miasta oraz progów uprawniających do ulg dochodowych.

- Gdyby proponowane przez nas zmiany zostały przez radnych zaakceptowane i uchwalone, mogłyby ograniczyć negatywny wpływ podwyżek oraz zakończyć społeczne protesty w tej sprawie - mówi Muzioł.