Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku toczył się wczoraj, rozpoczęty w ostatnich dniach ubiegłego roku, proces tzw. gangu kajdankowego. Dziewiętnastu oskarżonym prokurator zarzuca dokonanie w całej Polsce ponad 100 brutalnych napadów.
Jak powiedział sędzia Zbigniew Zaleski poinformował, że z praw obrońcy posiłkowego w procesie zrezygnował Roman G. oraz że będącego na zwolnieniu oskarżyciela Konrada Kornatowskiego zastąpi prokurator Małkowski. Sąd przystał na wniosek jednego z oskarżonych o umożliwienie mu - ze względu na stan zdrowia - uczestniczenia w rozprawach na wózku inwalidzkim.
- Nie rozumiem aktu oskarżenia. Ten proces odbywa się na siłę - mówił donośnym głosem Jarosław K., jeden z oskarżonych, gdy rozpoczęto odczytywać akt oskarżenia
Z miejsc wstali inni oskarżeni krzycząc, że nie chcą uczestniczyć w procesie. Sędzia poprosił o ich wyprowadzenie. Prokurator kontynuował odczytywanie aktu oskarżenia w obecności siedmiu kajdankowców.
Politycy wspominają swoje mamy!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?