Trwające prace nad budową przejścia naziemnego na wysokości Bramy Wyżynnej w Gdańsku są sporą uciążliwością dla mieszkańców, turystów, a także dla kierowców komunikacji miejskiej, którzy wskutek wprowadzonych zmian w ruchu muszą zmagać się od kilku do nawet kilkudziesięciu minut opóźnieniu w kursowaniu autobusów.
- Blisko pół godziny opóźnienia miał ostatnio autobus do Pruszcza Gdańskiego. Brak jakichkolwiek informacji, a także przeniesione przystanki i niejasne ich oznakowanie to tylko jedno z kilku udziwnień jakie zafundowało nam miasto - mówi Mikołaj Zdybowicz, który, jak podkreśla, kilka razy w miesiącu odwiedza Gdańsk.
Budowa przejścia naziemnego. Utrudnienia na wysokości Bramy Wyżynnej w Gdańsku
Zdaniem Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska, naziemne przejście ma zwiększyć bezpieczeństwo i komfort mieszkańców, a także jest częścią sukcesywnie realizowanej polityki miasta tj. przywrócenia Śródmieścia pieszym.
Dotychczas w ramach prowadzonych inwestycji powstało już m.in. skrzyżowanie na Podwalu Przedmiejskim na wysokości ul. Łąkowej i drugie na ul. Chmielnej.
Zastrzeżenia mieszkańców Gdańska wzbudza również złe oznakowanie terenu budowy przejścia i przystanków autobusowych. Jako przykład wskazują chociażby przeniesiony przystanek autobusowy "Brama Wyżynna", przy którym umieszczone są równolegle dwa znaki C-13 + C16, oznaczające ciąg pieszo-rowerowy, z czego jeden znak sygnalizuje, że ruch pieszych odbywa się po prawej stronie chodnika, zaś drugi znak, że zarówno rowerzyści, jak i piesi mają do dyspozycji całą przestrzeń chodnika.
- Duże skupisko ludzi na przystanku na pewno nie ułatwia drogi rowerzystom, ale również i dla nas pieszych stwarza spore ryzyko. Przeniesienie przystanku w stronę ulicy Okopowej dla tylko części linii kursujących tą trasą uważam za nieodpowiedzialne ze strony ZTM. Nie wzięto w ogóle pod uwagę ani bezpieczeństwa, ani komfortu podróżnych, nie mówiąc już o kiepskim oznakowaniu przystanków - mówi Marta Twaróg, mieszkanka Gdańska.
Kto odpowiada za oznakowanie przystanków na czas trwania budowy?
- Za oznakowanie terenów przy placach budowy prowadzonych przez DRMG odpowiada wykonawca. Dla każdej inwestycji opracowywany jest projekt tymczasowej organizacji ruchu - mówi Izabela Kozicka-Prus z UM Gdańsk i dodaje, że po zgłoszeniu błędnego oznakowania przez Dziennik Bałtycki wprowadzono zmiany w oznakowaniu.
Jak dodaje Urząd Miasta, nikt z mieszkańców ani turystów nie zgłaszał do tej pory zastrzeżeń co do reorganizacji ruchu na wysokości Bramy Wyżynnej, ani też nie zgłaszano problemu dotyczącego złego oznakowania terenu budowy przejścia naziemnego.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?