Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koło widokowe w Gdańsku. Czy atrakcja turystyczna stanie się ofiarą urzędniczych przepychanek?

Ewelina Oleksy
Koło widokowe było przez dwa sezony bardzo popularną atrakcją Gdańska
Koło widokowe było przez dwa sezony bardzo popularną atrakcją Gdańska Karolina Misztal/ archiwum
Jest obawa, że w tym roku do Gdańska nie zawita koło widokowe. Jego właściciel ma też żal do miasta, że pominięto go w negocjacjach, które już trwają.

Oscar Bruch z Niemiec, właściciel i operator koła widokowego, które przez ostatnie dwa sezony letnie było atrakcją na Wyspie Spichrzów, jest zdziwiony, że Gdańsk pominął go w negocjacjach dotyczących postawienia w mieście koła na stałe. - To próba wykluczenia nas z rynku - uważa. W tej sprawie poszły już oficjalne pisma do wiceprezydenta Andrzeja Bojanowskiego i dyrektora Filharmonii Bałtyckiej.

Gdańskie oko w obiektywie Internautów.

- Dowiedzieliśmy się z mediów, że inna firma prowadzi rozmowy z władzami miasta i filharmonią, zmierzające do stałej lokalizacji podobnego koła na Ołowiance. Nikt nas o takim projekcie nie informował - mówi „Dziennikowi Bałtyckiemu” adwokat Krzysztof Kuczyński, pełnomocnik Oscara Brucha w Polsce, i dodaje: - Niezależnie od projektu stałego koła, istnieje poważna obawa, iż nasze w tym sezonie letnim w ogóle nie pojawi się w Gdańsku.

Oscar Bruch skontaktował się z „Dziennikiem Bałtyckim” po tym, jak napisaliśmy o negocjacjach, które ws. postawienia na stałe koła widokowego na Ołowiance prowadzi firma SkyWheels Poland. Jak informowała w lutym ta firma - koncepcja projektu koła została już opracowana wspólnie z Filharmonią Bałtycką, która ma być dzierżawcą gruntu pod inwestycję. - Plan zagospodarowania terenu inwestycji jest już w większości dopracowany - podała wtedy Anna Kowalska ze SkyWheels. Poinformowała też, że otwarcie inwestycji zaplanowane jest na 2018 rok. A władze miasta komentowały, że pomysł bardzo im się podoba.

Koło widokowe w Gdańsku. Atrakcją jarmarku św. Dominika.

- Dochodzi do dosyć kuriozalnej sytuacji, w której sprawdzony partner gminy Gdańsk zostaje odstawiony na boczny tor, na rzecz konkurenta, który właściwie znikąd „wchodzi do gry” i zamierza niejako wejść w buty poprzednika - komentuje mecenas Kuczyński.

W liście do wiceprezydenta Bojanowskiego Oscar Bruch podkreśla, że w latach 2014-2015, w jakich jego koło gościło w Gdańsku, starał się działać nie tylko jako partner władz miasta, ale i mieszkańców. „Uczestniczyliśmy w szeregu akcji charytatywnych. Nasze koło przyczyniło się zauważalnie do promocji miasta i jarmarku dominikańskiego” - pisze do Bojanowskiego Bruch.

Jego pełnomocnik dodaje: - Dlatego jesteśmy zdziwieni, że gdy inna firma zaoferowała miastu i filharmonii współpracę w tym samym obszarze, nikt nie starał się zapytać nas choćby o kontrofertę. Jako że trudno sobie wyobrazić równoległe istnienie dwóch kół widokowych, w praktyce oznacza to dla nas koniec obecności w Gdańsku - podkreśla Kuczyński. Uważa też, że pomysł postawienia w Gdańsku całorocznego koła jest ryzykowny.

- Inaczej niż w Londynie czy Paryżu, w stolicy Pomorza wysoki sezon turystyczny trwa nie dłużej niż trzy miesiące. Stałe koło będzie więc przez większość roku generowało straty. A to będzie musiało się odbić w wyższych cenach biletów. Istnieje duże ryzyko nieopłacalności takiego projektu, który w efekcie może stać się dla miasta problemem.

Bruch chce jednak podjąć wyzwanie. Stworzył już ofertę dla miasta, w której koło widokowe ma być jedną z wielu inwestycji . W planach ma m.in. sprowadzanie do Gdańska kolejnych atrakcji, np. rollercoastera, poprosił więc wiceprezydenta Bojanowskiego o uwzględnienie jego firmy we wszystkich pracach związanych z lokalizacją koła oraz określeniem zasad jego funkcjonowania, a dyrektora filharmonii - o umożliwienie złożenia oferty na dzierżawę nieruchomości, na której w przyszłości koło miałoby stanąć. - Chcielibyśmy stanąć do rywalizacji o możliwość realizacji takiej wieloletniej inwestycji. Niech wygra lepszy - mówi „Dziennikowi Bałtyckiemu” Bruch.

Tymczasem wiceprezydent Andrzej Bojanowski zapewnia, że w sprawie tego, kto postawi w Gdańsku koło na stałe, nic nie jest jeszcze przesądzone.
- Negocjujemy z filharmonią, żeby koło stanęło na Ołowiance, ale jesteśmy jeszcze w trakcie rozmów - mówi. - Dopiero gdy wynegocjujemy teren, będziemy mogli mówić o terminie przetargu na dzierżawę. Na pewno jednak zastosujemy procedury konkurencyjne i wszyscy zainteresowani będą mogli w nich uczestniczyć.

Filharmonia Bałtycka nie chce jeszcze zajmować stanowiska w tej sprawie. - Czekamy na opinie ekspertów i zainteresowanych stron. To temat wymagający długich konsultacji, dlatego nie została podjęta jeszcze żadna decyzja - mówi rzecznik Katarzyna Habecka.

Pod znakiem zapytania stoi też to, czy koło pojawi się w mieście w tym sezonie. Do dziś nie udało się znaleźć dla niego odpowiedniej lokalizacji. Rozmowy w tej sprawie firma Brucha prowadzi od połowy ubiegłego roku z Międzynarodowymi Targami Gdańskimi, które - jako organizator Jarmarku św. Dominika - zaoferowały swoje wsparcie. Na Wyspie Spichrzów trwają prace związane z jej zagospodarowaniem. Padało kilka innych propozycji, m.in. Targ Węglowy.

- Obawiamy się, że koło w tym roku nie stanie w Gdańsku - mówi Kuczyński. Do końca kwietnia musielibyśmy zakończyć etap uzgodnień, jeśli chcemy, by koło pojawiło się na przełomie maja i czerwca.

MTG zapewniają, że działają, by miejsce dla koła sezonowego jednak się znalazło.
- Jesteśmy przekonani, że uda się pokonać trudności i wkrótce zostanie określona dogodna lokalizacja - mówi Roman Kolicki, rzecznik MTG.

Tylko w pierwszym roku funkcjonowania koła skorzystało z niego ponad 100 tys. osób.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto