Na terenie Gdańska powstaną wejścia do lasu oraz ścieżka Droga do Radości

Na terenie Gdańska ma powstać dziesięć wejść do lasu podzielonych na trzy kategorie oraz piętnastokilometrowa ścieżka Droga do Radości. Są to główne elementy koncepcji zrównoważonego zagospodarowania strefy buforowej lasów Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego.

Mieszkańcy bronią Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego

Została ona opracowana przez Biuro Rozwoju Gdańska. W projekt zaangażowane jest także Nadleśnictwo Gdańsk oraz kierownictwo Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. BRG czeka na opinie i wnioski od tych instytucji.

- Biorąc pod uwagę lasy, możemy powiedzieć, że w Gdańsku przypada sto kilkadziesiąt metrów kwadratowych terenów zielonych na osobę - mówi Wiesław Bielawski, wiceprezydent Gdańska. - W miastach Gent czy Mechelen w Belgii bardzo by się cieszyli, gdyby tej zieleni mieli 10-15 metrów kwadratowych na osobę. Dlatego mogę powiedzieć, że Gdańsk ma komfortową sytuację dzięki bliskości lasu, ale też swoiste ograniczenia - zaznacza Bielawski.

Przy wspomnianych wejściach prowadzących w gdańskie lasy mają powstać różne urządzenia rekreacyjne.

Najwięcej obiektów, tzw. funkcjonalno-użytkowych, ma być przy czterech wejściach pierwszej kategorii na: dawny poligon przy zbiorniku Jasień; z Niedźwiednika; w rejonie Dworu VII i przy Kuźni Wodnej. Tam planowane są m.in.: urządzenia sanitarne (także przy pozostałych wejściach), boiska, siłownie, place zabaw, parkingi (także rowerowe).
Wejścia drugiej kategorii będą miały mniej urządzeń. Tej rangi połączenia osiedli z lasami będą w Matemblewie, drugie wejście na Niedźwiedniku i w rejonie Dworu III. Trzecia kategoria wejść w las w strefie buforowej to: Dwór I, drugie wejście przy Dworze VII, a także wejście ze Złotej Karczmy.

Niezwykle interesująco zapowiada się planowana ścieżka Droga do Radości. Jak nazwa wskazuje, ma ona połączyć Dolinę Radości z poligonem. Ma mieć około 15 kilometrów długości; wytyczono ją po nietrudnym dla wędrowców terenie. Stykać się ma ze ścieżkami edukacyjnymi, oznakowanymi szlakami PTTK. Na trasie Drogi do Radości będzie punkt widokowy oraz wiaty.

Co ważne dla mieszkańców, zagospodarowane wejścia do lasu nie oznaczają, że można przebywać tylko na ich ścisłym terenie, a las jest definitywnie zamknięty. - Dzięki zagospodarowaniu wskazanych wejść zyskamy jednak pewien bufor pomiędzy terenami zurbanizowanymi a terenami leśnymi. W ten sposób chcemy zapobiec nadmiernej eksploatacji lasów. Oczywiście, nikomu nie będziemy zakazywać wejścia do TPK. Jednak liczymy, że ciekawa oferta spędzenia wolnego czasu w strefie granicznej lasu, blisko przyrody, jednak bez jej nadmiernego obciążania, skusi część gdańszczan do tego, aby w niej pozostać - nie ukrywa zastępca prezydenta Gdańska.
Szacuje się, że obecnie w strefie buforowej mieszka ok. 50 tysięcy gdańszczan. Ta liczba jednak jeszcze się zwiększy. Do czerwca koncepcja będzie konsultowana z mieszkańcami i nowo wybranymi radami dzielnic. Projekt ma być realizowany przez kolejne lata.