Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Patroni gdańskich tramwajów: Daniel Gralath

Aleksander Masłowski
Aleksander Masłowski
Zgodnie z najnowszym pomysłem gdańskiego ZKM nowe tramwaje wprowadzane do taboru mają, niczym statki, nosić indywidualne nazwy. Swoich nazwisk mają w tym celu użyczyć postaci znane z gdańskiej historii. Oto przypomnienie sylwetki patrona pierwszego z tych tramwajów.

Daniel Gralath, urodził się w Gdańsku 30 maja 1708 r. Był synem pochodzącego z Ratyzbony kupca Karla Ludwiga i Konkordii Grenz. Już jako bardzo młody człowiek zdradzał naukowe zainteresowania, a z czasów nauki w gdańskim Gimnazjum Akademickim pochodzą jego pierwsze prace wydane drukiem, omawiające tak pasjonujące zagadnienia jak meteory wodne, zasady działania źródeł, czy zjawiska magnetyczne. Po ukończeniu gimnazjum odbył zwyczajną w swojej grupie społecznej edukacyjną podróż po renomowanych ośrodkach naukowych Europy. Studiował w Lejdzie, Marburgu i Halle. Oficjalnie przedmiotem jego studiów było prawo, ale osobnik tak ciekawy świata, jakim był młody Daniel, nie mógł nie zachwycić się najnowszymi ustaleniami bardzo szybko postępujących wówczas badań przyrodniczych. I się zachwycił...

Polityk

Do Gdańska wrócił w 1734 r., roku złym dla Gdańska, który z trudnych do wyjaśnienia względów opowiedział się po stronie przegranego króla Stanisława Leszczyńskiego. Nawiązał kontakt ze słynnym gdańskim przyrodnikiem Jakobem Theodorem Kleinem, z którym podjął naukową współpracę. Współpraca ta była ciekawa i owocna, tym bardziej owocna, że wkrótce pojął za żonę córkę uczonego. Rozpoczął też działalność publiczną. Awansował błyskawicznie w miejskiej hierarchii urzędniczej. W 1738 r. wybrano go do reprezentacji pospólstwa zwanej III Ordynkiem. Wkrótce stał na jego czele. Jego ambicje kierowały się jednak znacznie wyżej. Nie bardzo lojalnie względem tych, których miał reprezentować, za to bardzo konsekwentnie opowiadał się po stronie Rady w jej konfliktach z pospólstwem. Kiedy ujął się przed królem w obronie Rady został wykluczony z III Ordynku, ale umiejętnie przepraszając, uzyskał nie tylko królewskie wybaczenie, ale i monarszą protekcję. To otworzyło mu drogę dalszego awansu. W 1754 r. był już ławnikiem, a cztery lata później rajcą. Stanowisko burmistrza oddał mu Gdańsk w 1763 r., okazując swoją wdzięczność za niezwykły dyplomatyczny sukces, polegający na wyperswadowaniu Rosjanom zamiaru wkroczenia do Miasta. Król także nie pozostał obojętny, mianując go burgrabią i łowczym.

Naukowiec

Wbrew naukowej praktyce swoich czasów nie próbował Gralath znać się na wszystkim po trochu. Skupił się całkowicie na fizyce, ze szczególnym uwzględnieniem z trudem od niedawna oswajanej elektryczności. Specjalizował się w zjawiskach elektrostatycznych, które szczegółowo opisał m.in. w dziele pt. "Historia elektryczności", a jego "Biblioteka elektryczna", była pełną bibliografią wszystkich opracowań poświęconych prądowi elektrycznemu. Zbadał i opisał zjawisko oddziaływania ładunków elektrycznych, którego nieszczęsne dzieci muszą się dziś uczyć na fizyce pod nazwą "prawa Coulomba". A czemu nie Gralatha? Mimo, że opisał zjawisko ujęte w tym prawie fizycznym na cztery dekady przed Coulombem, popełnił straszny błąd: nie sformułował bowiem dostatecznie jasno wniosków i matematycznego wzoru. Charles de Coulomb okazał się bardziej zapobiegliwy pod tym względem, przez co rzadko kto pamięta dziś, że zjawisko zostało zbadane nad Motławą.

Namiętnie eksperymentował z elektrycznością. Dodajmy, że czasem niezbyt humanitarnie. Sprawdzał bowiem jak reagują na porażenie prądem zwierzęta, lub ludzie ustawieni w szereg i trzymający się za ręce. Uważany jest w związku z tym za prekursora elektropatologii (nauki o porażeniach prądem) i elektroterapii.

Organizator

Daniel Gralath był jednym z założycieli Towarzystwa Fizyki Eksperymentalnej (przekształconego po 10 latach w Towarzystwo Przyrodnicze), trzeciego już naukowego gremium zakładanego w Gdańsku. W odróżnieniu od dwóch poprzednich organizacja założona przez Gralatha nie tylko nie upadła po krótkim czasie, ale szybko przekształciła się z klubu miłośników naukowych osobliwości w profesjonalną instytucją naukową, prowadzącą badania, publikującą ich wyniki i mającą niezaprzeczalny wkład w rozwój europejskiej nauki.

Gralath był również pełnomocnikiem fundacji księcia Jabłonowskiego, który, sam będąc miłośnikiem nauki, utworzył fundację z kapitałem w wysokości 2.653 dukatów, które miały przynosić odsetki, z których co roku miała być fundowana naukowa nagroda. Niestety sposób przyznawania nagród, a dokładniej osoby nagradzane przez komisję fundacji, nie spodobały się księciu na tyle, że odebrał kapitał i przeniósł go, z zamiarem podobnego wykorzystania do Drezna.

Fundator

Daniel Gralath zmarł w 1767 r. Umierając pozostawił Miastu legat w wysokości stu tysięcy złotych, z przeznaczeniem na regulację i obsadzenie lipami drogi z Gdańska ku Oliwie. Tak powstała Wielka Aleja, o której pisałem, nominując ją w plebiscycie "7 cudów Trójmiasta". Głosowanie przyniosło jej zaszczytne 44. miejsce. Stoi przy niej pomnik Daniela Gralatha, odzyskany dla niego nie tak dawno po parudziesięciu latach czczenia pamięci polskich harcerzy – ofiar wojny. Ale to właśnie Wielka Aleja jest największym i najbardziej imponującym pomnikiem gdańskiego polityka i wielkiego fizyka zarazem.

Tą właśnie aleją, tuż obok narzutowego głazu upamiętniającego Daniela Gralatha, przejeżdża od pewnego czasu nowiutki tramwaj SWING, noszący numer boczny 1011 oraz imię zasłużonego burmistrza. Pozostaje mieć nadzieję, że nadawanie szacownych nazw nowym nabytkom nie pozostanie jedyną metodą na uatrakcyjnienie pasażerom tramwajów ich codziennych podróży.

Czytaj codziennie:

MMTrojmiasto.pl/Wiadomości
MMTrojmiasto.pl to portal dziennikarstwa obywatelskiego. Napisz tekst, opublikuj fotoreportaż i weź udział w konkursie "Tym żyje miasto". Co miesiąc do wygrania 200 zł za artykuł miesiąca, 200 zł za materiał multimedialny miesiąca oraz 100 zł za inną aktywność w MMTrojmiasto.pl! Dowiedz się więcej o konkursie dziennikarstwa obywatelskiego: Tym żyje miasto »

Nasza akcja: Ale obciach! | PGE Arena Gdańsk | Przewodnik
po Pomorzu
| Piłkarska Ekstraklasa | Praca Trójmiasto

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto