Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polpharma jest w Final Four!

Patryk Kurkowski
Poznaniacy mieli ogromne problemy z obroną Polpharmy
Poznaniacy mieli ogromne problemy z obroną Polpharmy Ewa Macholla
Polpharma awansowała do Final Four Pucharu Polski! Starogardzianie w świetnym stylu pokonali przed własną publicznością poznański PBG Basket 71:62!

SKS przystąpił do tego spotkania bez swojego najlepszego strzelca Michaela Hicksa. Amerykanin jest lekko przeziębiony. Sztab szkoleniowy w tej sytuacji nie ryzykował i pozwolił odpocząć temu koszykarzowi.
Mimo tego osłabienia Polpharma radziła sobie wybornie. Zgodnie z przewidywaniami obie drużyny grały twardo, często na pograniczu przepisów. Doszło nawet od małego spięcia między Kirkiem Archibeque a Vladimirem Ticą. Mocny nacisk w defensywie sprawił, że i gospodarze, i goście często popełniali błędy. Jednak nieco lepiej w tych warunkach odnaleźli się gracze Zorana Sretenovicia. Kociewskie Diabły były przede wszystkim nieprzewidywalne. Raz próbowali się przebić szybko pod kosz, innym razem rozmontowywali przeciwnika, żeby trafić z dystansu. Dzięki temu Polpharma wypracowała sobie spore prowadzenie, w pewnym momencie wygrywała już 16:6, ale poznaniacy nie odpuszczali i wciąż próbowali szczęścia.

Dopiero w drugiej odsłonie trener PBG Basketu Milija Bogicević wpuścił bodaj najlepszego zawodnika Eddiego Millera. Zamierzonego rezultatu to nie dało, warunki gry wciąż dyktowali rozpędzeni Farmaceuci. Tym razem SKS wyprowadzał zabójcze kontry, świetnie przebijał się w pole trzech sekund. Bardzo skuteczni byli Uros Mirković i Kamil Chanas. Poznaniacy receptę na zdobywanie punktów znaleźli pod koniec pierwszej połowy. Naszym koszykarzom mnóstwo krwi napsuł Miller, który nie pomylił się ani razu w czterech próbach i zdobył aż dziewięć oczek w tej partii. To przede wszystkim jemu goście zawdzięczają zmniejszenie strat do ośmiu punktów.

Po przerwie znów zawodnicy obu ekip grali ostro, nie odpuszczali nawet na krok. PBG Basket nie miał jednak pomysłu na grę w ataku, wysocy gracze tylko od czasu do czasu dawali o sobie znać, a z obwodowych istniał wyłącznie Miller. Polpharma natomiast grała wszechstronnie, każdy koszykarz trafiał do kosza. Znakomicie spisywał się Brian Gilmore. Amerykanin był bez wątpienia najsilniejszym ogniwem Farmaceutów w tym meczu. Zresztą już na początku spotkania potwierdził, że dobry występ z Anwilem Włocławek w TBL nie był dziełem przypadku. Starogardzianie ponownie odjechali rywalowi i właściwie już na dziesięć minut przed końcem zapewnili sobie zwycięstwo.

Choć w pewnym momencie zrobiło się nerwowo, bo przyjezdni zaliczyli serię 7:1 i nie zamierzali składać broni, to mimo wszystko później starogardzianie już skutecznie kontrolowali przebieg tej potyczki. Nieco ponad minutę przed końcem, gdy już nic złego się stać nie mogło, trener Sretenović wpuścił na parkiet Szymona Radomskiego. Dla 16-letniego zawodnika był to debiut w barwach Farmaceutów.

Polpharma pokonała klub ze stolicy Wielkopolski 71:62 i awansowała do Final Four Pucharu Polski. W piątkowym półfinale naszych koszykarzy czeka trudne zadanie. Wszak zagrają z gospodarzem turnieju Asseco Prokomem Gdynia, który na krajowym podwórku pozostaje niepokonany u siebie.

Statystyki:
Polpharma Starogard Gdański - PBG Basket Poznań 71:62 (16:8, 21:21, 20:11, 14:19)
Polpharma: Gilmore 12 (2), Mirković 12, Skibniewski 10 (2), Vaughn 10 (1), Chanas 9, Cielebąk 8, Archibeque 6, Metelski 4, Dutkiewicz 0, Radomski 0.
PBG Basket: Miller 15 (1), Wiśniewski 12 (1), Tica 12, Stelmach 8 (1), Kulig 7, Tuljković 4 (1), Ochońko 4, Surmacz 0, Dąbrowski 0.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na starogardgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto