Polskie Koleje Państwowe po kilku miesiącach zaczęły interesować się ponad stuletnią nastawnią bramową we Wrzeszczu, o której pisaliśmy już wielokrotnie. Przypomnijmy, że jeszcze w kwietniu przedstawiciele PKP niewiele wiedzieli o samej nastawni, uważali ją za zbędną, sprzeczając się nawet z nami, że budynek jest wpisany do rejestru zabytków.
PKP chce uratowania nastawni we Wrzeszczu?
- Nastawnia swoim wyglądem odzwierciedla klimat dawnego miasta, to perełka architektury, dla której chcielibyśmy znaleźć przeznaczenie - mówi Joanna Królikowska, naczelnik Wydział Marketingu PKP Nieruchomości. - Budynek znajduje się w centrum Wrzeszcza, więc łatwo sobie wyobrazić wiele komercyjnych zastosowań, jak choćby siedziba jakiegoś stowarzyszenia lub pracownia artystyczna. Dopiero po uzyskaniu wszelkich zgód na budowę dojścia możemy myśleć o poszukiwaniu potencjalnych chętnych do dzierżawy lub kupna obiektu - podkreśla.
Przedstawiciele PKP zwrócili się o zgodę na wybudowanie schodów od ulicy do nastawni. Dzięki temu historyczny budynek zyskałby proste wejście od strony ul. Zatora-Przytockiego.
- Problem polega na tym, że w tym miejscu jest chodnik - zauważa Mieczysław Kotłowski z Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku. - Nie możemy ograniczać przejścia w tym miejscu. Poza tym, zawężając chodnik, utrudnilibyśmy dojście do samej nastawni - zaznacza.
To nie przekonuje właściciela nastawni.
- Granica działki przebiega po murze oporowym. Można odnieść wrażenie, że ZDiZ uważa, iż łatwiej jest zlikwidować fragment muru oporowego oraz zdemontować część torów linii kolejowej E65 z Gdyni do Warszawy, niż zająć fragment chodnika. Wydaje iż przed projektem schodów do nastawni wyrosła ściana urzędniczego braku wyobraźni - twierdzi przedstawicielka PKP.
Kładka nad ulicą Zator-Przytockiego
Jest jednak inne rozwiązanie, które sugeruje Mieczysław Kotłowski. Nad ul. Zator-Przytockiego można wybudować kładkę, a schody zlokalizować po drugiej stronie ulicy, gdzie chodnik jest dużo szerszy.
- Na to rozwiązanie bylibyśmy skłonni się zgodzić - przyznaje dyrektor.
Jest więc dobra wola ze strony ZDiZ, PKP nie składa broni, więc szykują się kolejne rozmowy.
- Wiemy jak ważnym i wartościowym budynkiem jest nastawnia kolejowa we Wrzeszczu - mówi Bożena Adamczyk-Pieczyk z Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP w Gdańsku. - Stąd nasze starania o zgodę na wybudowanie nowego dojścia do obiektu.
Czytaj więcej o
nastawni we Wrzeszczu:
Chcesz uratowania nastawni? Kliknij "Lubię to" na Facebooku
Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć fotogalerię wnętrza nastawni we Wrzeszczu: | ||
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?