Kibice w Gdańsku liczyli, że własny tor będzie, tak jak działo się to w ostatnim czasie ich atutem. Niestety tym razem zawideli wszyscy, oprócz Kennetha Bjerre, któy zdobył 17 punktów.
Słaby Vaculik
W tradycyjnym pierwszym biegu, kiedy na tor wyjeżdżają juniorzy wszyscy spodziewali się pewnego zwycięstwa Martina Vaculika. Tymczasem para gdańszczan Vaculik Sperz poniosła podwójną porażkę. Kibice zaczęli się niepokoić. - Nie wygramy tego meczu - powiedział jeden z fanów, jakby zdając sobie sprawę, jak ciężkie zadanie czeka żużlowców Wybrzeża w tym spotkaniu.
Po trzecim biegu Falubaz prowadził już trzema punktam, kiedy to Fredrik Lindgren i Rafał Dobrucki pokonali podwójnie Hansa Andersena i Magnusa Zetterstroema. Losy meczu nie były jeszcze przesądzone, ponieważ piąty bieg zakończył się zwyciestwem gdańszczan 5:1. Niestety tego dnia nie było oprócz Kennetha Bjerre zawodnika, który mógłby poderwać Lotos Wybrzeże do walki. Szósty bieg i po raz kolejny podwójne zwycięstwo gości z Zielonej Góry.
Później iksierka nadziei zapaliła się, kiedy trener Wybrzeża Robert Sawina zaczął stosować rezerwy taktyczne, mające obudzić zawodników z Gdańska. Bezskutecznie. Na torze z gdańszczan liczył się tylko Kenneth Bjerre, a zdecydowanie zawiódł Martivn Vaculik i Hans Andersen, którzy w poprzednich meczach byli "kołem zamachowym" Lotosu.
Wstyd w Gdańsku
Do słabej jazdy przyznał się Vaculik, narzekając na swoją formę. - Było dobrze, a teraz jest bardzo źle. Mam nadzieję, że szybko wróci forma, która była wcześniej, bo to co teraz pokazuję to po prostu wstyd i jest to niemożliwe - mówił portalowi sportowefakty.pl gdański młodzieżowiec. Przegrana gdańszczan pokazuje, że drużyna raczej bedzie musiała bronić się przed spadkiem niż pukać do bram play-off.
Jeśli żużlowcy Lotosu Wybrzeże myślą o niewątpliwym sukcesie, jakim byłoby zakwalifikowanie się do rundy play-off, muszą po prostu zacząć jeździć lepiej, a przede wszystkim równiej. O słabości gdańskich żużlowców niech świadczy fakt, że w całym meczu z Falubazem wygrali zespołowo tylko dwa biegi, indywidualnie zaliczyli siedem zwycięstw.
Najbliższa okazja do rehabilitacji już 19 lipca. Rywalem Wybrzeża będzie Stal Gorzów, która z jedenastoma punktami zajmuje w tabeli piąte miejsce, choć ma rozegranych tylko dziewięć spotkań.
Lotos Wybrzeże Gdańsk 39:51 Falubaz Zielona Góra
Lotos Wybrzeże
9. Kenneth Bjerre 17 (3, 3, 2, 3, 3, 3)
10. Joonas Kylmakorpi 1 (0, 1, -, -)
11. Magnus Zetterstroem 6 (0, 3, 1, w, 0, 2)
12. Hans Andersen 8 (1, 2, 3, 2, 0, 0)
13. Adam Skórnicki 2 (1, 1, -, 0, -, -)
14. Martin Vaculik 5 (1, 2, 0, 0, 1, 1)
15. Damian Sperz 0 (0)**
Falubaz:
1. Piotr Protasiewicz 5 (2, t, 1, 2, d)
2. Niels Kristian Iversen 4 (1, w, 2, 1)
3. Rafał Dobrucki 12 (2, 2, 3, 2, 3)
4. Fredrik Lindgren 10 (3, 3, 1, 2, 1)
5. Grzegorz Walasek 11 (3, 2, 3, 1, 2)
6. Patryk Dudek 2 (2, -, -, 0, -)
7. Grzegorz Zengota 7 (3, 0, 1, d, 3)
NCD: Kenneth Bjerre 62,28 (II bieg)
Widzów: 9000
Sędziował: Wojciech Grodzki (Opole)
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
