Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stogi: 400 metrów książek czeka na czytelników

Łukasz Stafiej
Łukasz Stafiej
Od niedawna na gdańskich Stogach działa popularnonaukowa biblioteka społeczna. To wielka okazja dla studentów i mieszkańców - o ile tylko znajdą się chętni, aby wesprzeć jej założyciela.

- Na czytelników czeka ponad 15 tysięcy książek - mówi Jan Urbanik, założyciel biblioteki i właściciel księgozbioru. - Szczególnie cieszyć powinni się miłośnicy i studenci filozofii, socjologii, historii i sztuki. Niektóre serie wydawnicze z tych dziedzin mamy w komplecie. Nie braknie jednak również kanonicznych pozycji z literaturoznawstwa, religioznawstwa, politologii, czy wreszcie literatury pięknej i szkolnych lektur - wylicza pomysłodawca.

260 kartonów skarbu

Pan Jan jest już na emeryturze, ale książki zbierał, od kiedy pamięta. Przez kilkadziesiąt lat życia gromadził je na regałach w dwóch mieszkaniach i biurze. W końcu postanowił przekazać swój skarb - 260 kartonów, 400 metrów poustawianych obok siebie książek - społeczeństwu.

- Dwa lata temu na spotkaniu promującym książkę Waldemara Nocnego o Stogach zaproponowałem, że udostępnię mój księgozbiór lokalnej społeczności - opowiada. - Dostałem mnóstwo gratulacji oraz czasowe wsparcie miasta, które przez rok przechowało książki w Bibliotece Wojewódzkiej.

W tym czasie pan Jan rozpoczął starania, aby założyć własną bibliotekę: założył Stowarzyszenie Przyjazne Pomorze, zebrał grupę kilkunastu osób wspierających inicjatywę, uzyskał pochlebna ekspertyzę swojego księgozbioru od gdańskiego PANu i zdobył stary pawilon przy ul. Hożej 14 na gdańskich Stogach.

- Pawilon był w kiepskim stanie - opowiada pan Jan. - Trzeba było wymalować ściany, wykonać instalację elektryczną, zrobić łazienkę i postarać się o meble.

Po kilku miesiącach walki udało się i 29 lipca biblioteka otworzyła swoje podwoje.

Dla lokalnej społeczności

Na miejscu znajdziemy nie tylko wypożyczalnię i czytelnię z ponad trzydziestoma miejscami, ale także kącik z dwudziestoma tytułami magazynów oraz pięć stanowisk z szybkim Internetem. Korzystać ze wszystkiego można od poniedziałku do piątku w godz. 12-17, a w sobotę do godz. 14. Wieczorami biblioteka zamienia się w klub, gdzie mieszkańcy mogą spędzać wspólnie czas na dyskusjach, czy wspólnych lekturach.

- Chodzi o to, aby te książki stanowiły ośrodek skupienia ludzi, którzy chcą coś zrobić dla swojej dzielnicy, obudzić społeczeństwo obywatelskie - opowiada założyciel.

Aby korzystać z biblioteki, należy zostać członkiem wspierającym Stowarzyszenie Przyjazne Pomorze. Składka miesięczna wynosi 20 zł i daje dostęp do wszystkich zbiorów i wydarzeń organizowanych przez bibliotekę. Wszystkie pieniądze idą na utrzymanie lokalu i księgozbioru.

Brutalna rzeczywistość

- Do tej pory zainteresowanie jest niewielkie - mówi założyciel. - Mamy trzydziestu czytelników, w tym większość ze Stogów. Na szczęście znaleźliśmy sponsora, dzięki któremu przetrwamy do końca roku.

Miesięczne utrzymanie wszystkiego to około dwóch tysięcy złotych, więc wystarczyłoby tylko stu czytelników.

- Szukamy kolejnego mecenasa. Jaki będzie skutek? - zamyśla się pan Jan. - Jeśli do końca roku coś się nie zmieni, będziemy museli zamknąć "interes". Odrobinę nadziei pokładamy w Lotosie, w którego cieniu działamy - dodaje.

Pan Jan nie wie jeszcze, co zrobi ze swoimi książkami, jeśli przyjdzie mu zlikwidować bibliotekę. Mówi, że albo je sprzeda, albo rozda, albo nawet część spali.

Szkoda by to była wielka. Wart 600 tysięcy złotych księgozbiór eksperci z PANu nazwali bardzo wartościowym i stwierdzili, że "śmiało może być traktowany jako biblioteka popularnonaukowa, stanowiąca wyposażenie każdej placówki kulturalnej zajmującej się krzewieniem wiedzy, nauki, sztuki i edukacją humanistyczną, a także może stanowić samoistną placówkę biblioteczną".


Czytaj też:

od 7 lat
Wideo

Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Stogi: 400 metrów książek czeka na czytelników - Gdańsk Nasze Miasto

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto